Nałęcz: Debata? Prezydent musiałby słuchać treści antysemickich

Tomasz Nałęcz i Tadeusz Cymański w "Kropce nad i"
Tomasz Nałęcz i Tadeusz Cymański w "Kropce nad i"
Źródło: tvn24

Słuszna była diagnoza prezydenta Komorowskiego, że to nie będzie debata. To był ciąg monologów. Ponadto prezydenta do wzięcia udziału w debacie zniechęcało to, że przyszłoby mu wysłuchać treści, których nie powinien zaakceptować. Chodzi mi o obrzydliwe, antysemickie hasła Grzegorza Brauna - powiedział w „Kropce nad i” doradca prezydenta prof. Tomasz Nałęcz. Z kolei Tadeusz Cymański stwierdził, że prezydent powinien był wziąć udział w telewizyjnej debacie. - Ciekawe jakby się spisał - pytał.

Źródło: tvn24

Czytaj także: