Obie drużyny walczą jeszcze o awans do grupy mistrzowskiej, obie potrzebują zwycięstwa i zrobią wszystko, by osiągnąć cel. W piątek na stadion Cracovii przyjeżdża pogrążony w kryzysie Górnik.
Gdy zabrzanie kończyli rok na drugim miejscu w lidze, nikt nie przypuszczał, że przed przedostatnia kolejką rundy zasadniczej będą drżeli o awans do grupy mistrzowskiej. W siedmiu kolejnych meczach Górnik zdobył tylko cztery punkty, nie wygrywając ani jednego spotkania. Gdyby stworzyć tabelę, biorąc pod uwagę tylko spotkania z 2014 roku, Górnik byłby ostatni.
"Walczymy o życie"
Niewiele lepiej radzi sobie Cracovia, która smak zwycięstwa w ostatnich tygodniach poczuła tylko raz. "Pasy" zajmują 10. miejsce w tabeli i, by myśleć w ogóle o awansie do czołowej grupy drużyn, musi w piątek wygrać.
- Zrobimy wszystko, by awansować do "ósemki". Dla Cracovii to mecz ostatniej szansy, po prostu walczymy o życie. Koniecznie musimy wygrać z Górnikiem, liczy się tylko pełna pula - mówi Adam Marciniak, piłkarz drużyny z Krakowa, a wcześniej obrońca zabrzan.
Kto goni zabrzan?
W podobnym tonie wypowiada się trener Górnika Robert Warzycha. - Jedno jest pewne: oni muszą wygrać dwa mecze, by awansować do "ósemki". Jednym z tych meczów jest spotkanie z Górnikiem. My zrobimy wszystko, by do tego nie dopuścić - mówi.
Trzy punkty zagwarantują Górnikowi (7. miejsce) awans do grupy mistrzowskiej. Remis też może okazać się zbawienny. Ale wtedy zabrzanie będą musieli liczyć na potknięcia rywali z okolic ósmej lokaty. Oprócz Cracovii klub z Roosvelta mogą wyprzedzić: Jagiellonia Białystok i Lechia Gdańsk.
Autor: koma / Źródło: ekstraklasa.tv, gornikzabrze.pl