Dobre wieści dla fanów Legii, nieco gorsze dla rywali "Wojskowych". Do pełni zdrowia wracają już po kontuzjach dwaj kluczowi zawodnicy mistrza Polski - obrońca Inaki Astiz i pomocnik Jakub Kosecki.
Hiszpan doznał urazu jeszcze w trakcie fazy przygotowawczej do bieżącego sezonu, ale klubowi lekarze długo stosowali metodę leczenia zachowawczego. Nie przyniosło to jednak efektów i Astiz musiał trafić na stół operacyjny. Piłkarz może jednak już w poniedziałek wrócić do trenowania na pełnych obrotach. Przed zajęciami Astiz przejdzie badania kontrolne i jeśli lekarze nie będą mieli żadnych przeciwwskazań, obrońca będzie brany pod uwagę przy ustalaniu kadry meczowej na spotkanie z Piastem Gliwice.
"Kosa" głodny piłki
Na szybki powrót na boisko liczy także Kuba Kosecki. Pomocnik Legii, który doznał kontuzji podczas meczu 8. kolejki z Górnikiem Zabrze, już w środę wyszedł na boisko ze swoimi kolegami z drużyny. Póki co popularny "Kosa", który dotychczas ćwiczył jedynie w siłowni, nie trenował jeszcze z pełnym zaangażowaniem. Po badaniach klubowi lekarze dali mu zgodę na stopniowe zwiększanie obciążeń treningowych.
Na Radovicia i Kuciaka jeszcze poczekają
Nieco dłużej na powrót będą musieli poczekać Miroslav Radović i Dusan Kuciak. Serb przeszedł w tym tygodniu kolejne badanie rezonansem magnetycznym, które potwierdziło uszkodzenie mięśnia biodrowego. "Rado" odpocznie od piłki jeszcze przez co najmniej dwa tygodnie. Kuciak, który niedawno przeszedł zabieg artroskopii, rozpoczął ćwiczenia indywidualne, ale w jego przypadku powrót na boisko jeszcze w rundzie jesiennej jest praktycznie niemożliwy.
Autor: ekstraklasa.tv