Znany jako "pedofil w sutannie" Paweł K. zniknął z oczu policji. Funkcjonariusze mieli go pilnować po tym, jak warunkowo wyszedł z więzienia. Skazany za gwałt na nieletnim były duchowny, miał na wolności poddawać się terapii, ale tego nie robi. Czy jako uznany za wciąż niebezpiecznego, trafi do specjalistycznego ośrodka w Gostyninie? Materiał magazynu "Polska i Świat".
Autorka/Autor: Maria Mikołajewska
Źródło: TVN24