- Fantastyczny chłopak - mówił we "Wstajesz i wiesz" o Bartoszu Kapustce były sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina.
W studio TVN24 Zdzisław Kręcina i były piłkarz reprezentacji Marek Saganowski komentowali niedzielne zwycięstwo Polski nad Irlandią Północną. Nasi piłkarze wygrali 1:0 po bramce Arkadiusza Milika. Jednym z wyróżniających się piłkarzy był 19-letni zawodnik Cracovii Bartosz Kapustka. Jego dyspozycją zachwycały się m.in. byłe gwiazdy angielskiej Gary Lineker i Rio Ferdinand.
W poniedziałek na antenie TVN24 do pochwał przyłączył się Kręcina. - Fantastyczny chłopak. Ja jako doświadczony człowiek piłki tylko przestrzegam, żebyśmy go chronili i dali mu się rozwijać - powiedział Zdzisław Kręcina. Podkreślił, że wielką rolę w karierze młodego piłkarza odegrają rodzice, a także trener i menadżer. - Trzeba teraz bardzo umiejętnie pokierować jego karierą. Przy czym ja widzę, że on jest tak rozsądny, że nawet gdyby miał sam decydować, to zrobi to bardzo rozważnie i z korzyścią dla siebie i nas wszystkich, bo naprawdę to jest talent niewyobrażalny - komentował Kręcina.
- To, co pokazał wczoraj dowodzi, że to może być wielki piłkarz - zaznaczył. Porównał grę Kapustki do stylu Belga Vincenzo "Enzo" Scifo. - On również debiutował na wielkiej imprezie w młodym wieku. Jest 30 lat starszy od Kapustki, grał cztery razy na mistrzostwach świata. Oby taką karierę miał przed sobą Kapustka - ocenił.
Saganowski: Kapustka nie powinien śpieszyć się z transferami
- Byłem pod wrażeniem Kapustki, jak zagrał w takim meczu. Często to on brał na siebie ciężar gry i to było widać na lewej stronie. Ten młody chłopak zagrał super - chwalił także Marek Saganowski. Zaznaczył, że Kapustka nie powinien śpieszyć się z decyzjami dotyczącymi ewentualnych transferów. - Może warto poczekać, aby wyjechać za granicę już jako bardziej doświadczony zawodnik - radził. Przypomniał, że Robert Lewandowski czekał z transferem z Lecha Poznań nim przeniósł się do Borussi Dortmund. Goście "Wstajesz i wiesz" chwalili postawę polskich piłkarzy w meczu z Irlandią Płn. - Myślę, że trzy punkty starczą, aby awansować. Myślę, że co najmniej z trzeciego miejsca jesteśmy pewni awansu. Mówimy o tym oczywiście w wersji pesymistycznej. Liczę na to, że punkty dopiero przed nami z przeciwnikami dużo lepszymi od Irlandii Północnej. Bardzo dobry początek jest najważniejszy na takiej imprezie - ocenił Zdzisław Kręcina. - Była olbrzymia presja przed tym meczem. Wszyscy nastawialiśmy się, że to będzie łatwy mecz, że jesteśmy faworytami. Chłopaki wiedzieli, ze musimy ten mecz wygrać, bo potem gramy z Niemcami. Dźwignęli to w stu procentach. Nie spodziewaliśmy się, że w takim stylu wygrają i wygrali to taką minimalną różnicą bramkową, bo mogli to wygrać trzy, cztery zero. Zagrali świetny mecz, teraz jest łatwiej - powiedział Marek Saganowski. - Fajnie jest kierować się tym co się stało wczoraj, bo to wygląda bardzo optymistycznie. Ale trzeba teraz patrzeć z szacunkiem na kolejnych rywali - dodawał Kręcina.
Jakie szanse w meczu z Niemcami?
Kręcina stwierdził, że trener niemieckiej reprezentacji piłkarskiej Joachim Loew ma trochę kłopotów z piłkarzami. - Wielu graczy jest kontuzjowanych. Natomiast znając jego charyzmę i umiejętność podporządkowania zespołu pod główny cel, jakim będzie zwycięstwo z Polską, to jestem przekonany, że dojdzie do prawdziwie fantastycznego meczu, gdzie dwie ekipy mają szansę na zwycięstwo - przekonywał. Saganowski podkreślił, że wszystko zależy od dyspozycji dnia i tego, jak Polacy rozpoczną to spotkanie. - Tak naprawdę większą presję mają Niemcy niż Polacy. My wchodzimy w gazie w ten mecz. Wczoraj było widać wszystko: taktycznie, fizycznie, mentalnie byliśmy jak dobry szwajcarski zegarek - mówił były reprezentant Polski.
Autor: kło//rzw / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24