Wielki pech rywali Polaków. Frank Fabra, podstawowy obrońca Kolumbii, poważnie uszkodził kolano na treningu. Jego występ w mistrzostwach w Rosji jest wykluczony.
Kolumbijczycy wykuwają mundialową formę w Mediolanie. Piątkowy trening okazał się jednak fatalny w skutkach dla Fabry. 27-letni obrońca dzień później przeszedł badania. I usłyszał wyrok - zerwane więzadła przednie w lewym kolanie. To oznacza kilka miesięcy przerwy w grze. O wyjeździe do Rosji nie ma mowy, o czym już oficjalnie poinformowała kolumbijska federacja. W ten sposób selekcjoner Jose Nestor Pekerman ma problem. Fabra to podstawowy zawodnik reprezentacji. W ostatnich spotkaniach to on regularnie występował jako lewy obrońca. W sumie rozegrał 17 meczów w kadrze.
Trzech kandydatów
Również koledzy z zespołu byli w szoku. Fabra oprócz sporych umiejętności piłkarskich jest również ceniony i lubiany w szatni. Piłkarzem występującym w Boca Juniors interesowały się kluby z Europy, a zwłaszcza Fiorentina. Jak podała kolumbijska federacja, w najbliższych godzinach ma zostać awaryjnie powołany piłkarz, który zastąpi kontuzjowanego Fabrę. Wśród kandydatów są Farid Diaz z Olimpii Asuncion, William Tesillo z Independiente Santa Fe oraz gracz CF Monterrey Stefan Medina.
La Federación Colombiana de Fútbol informa con pesar que el mediocampista Frank Fabra sufrió la ruptura del ligamento cruzado anterior de la rodilla izquierda.
— Selección Colombia (@FCFSeleccionCol) 9 czerwca 2018
https://t.co/RDTkvifD3o pic.twitter.com/QX7MgKQ6KP
Kolumbia będzie drugim rywalem Biało-Czerwonych w grupie H. Mecz odbędzie się 24 czerwca w Kazaniu. W pozostałych spotkaniach Polacy zmierzą się z Senegalem (19 czerwca w Moskwie) oraz z Japonią (28 czerwca w Wołgogradzie).
Autor: kz/twis / Źródło: sport.tvn24.pl, clarin.com, co.marca.com, sport.es
Źródło zdjęcia głównego: fcf.com.co