Justyna Kowalczyk nie zawiodła kibiców. Wróciła ze złotem. Malkontenci mogą powiedzieć, że tylko z jednym złotem. Tym razem Justyna Kowalczyk walczyła jednak nie tylko z rywalkami. Walczyła też z bólem i kontuzją. I znowu wygrała sprawiając ogromną radość tysiącom fanów i kibiców zimowego sportu.