Argentyna, z wielkim Lionelem Messim w składzie, wyszła w tym meczu na prowadzenie. Strzału Sergio Aguero nie sposób było zatrzymać. Wyrównał Alfred Finnbogason, co faworyta tylko rozjuszyło. W 64. Messi miał okazję z rzędu tych wybornych - postawił piłkę na jedenastym metrze, szykował się do wykonania rzutu karnego.
Uderzył w swoją lewą stronę. Halldorsson rzucił się w swoją prawą. I piłkę wybił. Do samego końca dwoił się i troił, nie dał się pokonać raz za razem atakującym Argentyńczykom.
Dopiero co nakręcił spot reklamowy
Długo strzegł bramki w islandzkich zespołach ligowych, do roku 2012. To wtedy dostał wiadomość z norweskiego Brann Bergen, że ma przybywać, bo kontuzja dopadła ich zawodnika, Piotra Leciejewskiego. Tak reżyseria zeszła na drugi plan. Ale w kąt jej Hannes nie rzucił. Dopiero co, w czerwcu, nakręcił spot reklamowy na mundial. Błyszczał już na Euro 2016, gdzie - także dzięki jego paradom - drużyna narodowa doszła do ćwierćfinału, wcześniej, w 1/8 finału, odsyłając do domu Anglię.
To po tamtej porażce w BBC z przymrużeniem oka wyliczono, jak wyselekcjonowano 23-osobowy skład Islandii. A zatem - z 332 tys. mieszkańców kraju należy odjąć 165 tys. kobiet. Potem trzeba pominąć 40,5 tys. chłopców poniżej 18. roku życia i 82,3 co najmniej 35-letnich. Kolejne 20 tys. ma nadwagę, więc też do kadry się nie nadaje. Po odjęciu etatowych pracowników służb publicznych, zakładów rybnych itp., a także aktualnie chorych oraz samych kibiców, zostaje dokładnie 23 mężczyzn. Przynajmniej trener nie ma dylematów.W ojczyźnie Halldorssona piłkarze, zwłaszcza ci z niższych lig, muszą pracować, by utrzymać rodziny. Jeden z asystentów selekcjonera jest dentystą, a powołany na mundial w Rosji Jon Dadi Bodvarsson zimą nalewa na stacji benzynowej paliwo.
Autor: rk / Źródło: sport.tvn24.pl