FIFA okazała się nieczuła na lamenty Brazylijczyków i odrzuciła wniosek, w którym Canarinhos domagali się surowej kary dla sprawcy kontuzji Neymara - Juana Zunigi. - To, że najzwyklejszy faul miał tak przykre konsekwencję, nie może mieć żadnego wpływu na naszą decyzję - możemy przeczytać w komunikacie.
Komisja Dyscyplinarna zajmująca się tą sprawą jako główny powód nieprzychylenia się do wniosku Brazylijczyków podała fakt, że sytuacja nie umknęła uwadze sędziego. - Po analizie dokumentów przesłanych przez brazylijską federację nie znaleźliśmy żadnych podstaw do podjęcia postępowania dyscyplinarnego wobec Zunigi. Sędzia właściwie ocenił już tę sytuację na boisku - oświadczyła FIFA.
Kadrowe problemy Canarinhos
Poniedziałkowe posiedzenie Komisji Dyscyplinarnej FIFA nie było zbyt szczęśliwe dla Canarinhos. Przedstawiciele reprezentacji Brazylii domagali się również uchylenia żółtej kartki dla Thiago Silvy. Reprezentant Kraju Kawy w czasie meczu z Kolumbią uniemożliwił bramkarzowi rywali wznowienie gry i właśnie za to został ukarany przez sędziego kartonikiem. Zdaniem przedstawicieli światowej federacji piłkarskiej również i tu arbiter Carlos Velasco Carballo miał rację. - Nie mamy jakiejkolwiek podstawy prawnej, by podjąć w tej sytuacji jakieś działania - wyjaśnia decyzję FIFA. Dla Thiago Silvy była to już druga żółta kartka na tym turnieju, a więc w półfinale z Niemcami nie zagra.
Na szczęście dla fanów gospodarzy w pełni gotowy na wtorkowe spotkanie ma być Willian. Pomocnik Brazylii opuścił sobotni trening z lekkim urazem, ale w Belo Horizonte ma zagrać od pierwszych minut.
Autor: drop/iwan / Źródło: sport.tvn24.pl