Kibice Pogoni powinni jeszcze mocniej wspierać drużynę w najbliższych meczach. Dobra postawa "Portowców" w końcówce roku może sprawić, że jeszcze w tym sezonie w Szczecinie powstanie prawdziwy dream team.
Sponsor Pogoni, Grupa Azoty, może już w zimowym okienku transferowym wyłożyć pieniądze na dokonanie spektakularnych wzmocnień, które pozwolą ekipie Dariusza Wdowczyka włączyć się nawet w walkę o mistrzostwo Polski. Dobroczyńcy klubu sięgną jednak głębiej do kieszeni dopiero wtedy, gdy przed końcem roku sytuacja Pogoni w tabeli będzie pozwalała realnie myśleć o zaatakowaniu podium. Jeden dream team już mają O tym, że obietnice sponsorów nie są jedynie pustosłowiem, może świadczyć sytuacja Chemika Police, który dzięki pieniądzom Grupy Azoty wyrósł na hegemona siatkarskiej ligi kobiet. A ponieważ Grupa Azoty postanowiła jeszcze mocniej reklamować się poprzez sport, Pogoń powinna zrobić wszystko, by w ostatnich spotkaniach tego roku pokazać się z jak najlepszej strony. Pierwszy transfer już za nimi Ekipa Dariusza Wdowczyka ma już na koncie jeden transferowy hit. W trakcie sezonu "Portowcom", dzięki pieniądzom sponsora, udało się wyciągnąć z Piasta Gliwice Marcina Robaka, który zdążył już strzelić dla szczecinian 6 goli w T-Mobile Ekstraklasie. Waldemar Duży, przedstawiciel sponsora Grupy Azoty w zarządzie Pogoni, podkreślił w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że na kolejne hity pieniędzy na pewno nie zabraknie.
- O konkretnych sumach nie mogę rozmawiać, ale w przypadku czwartego miejsca na bardzo dobre transfery powinno wystarczyć - powiedział z uśmiechem Duży.
Autor: ekstraklasa.tv / Źródło: Przegląd Sportowy