Międzynarodowa organizacja boksu zawodowego (AIBA) zareagowała na ostatnie wydarzenia turnieju olimpijskiego w Rio de Janeiro. Po kontrowersyjnych decyzjach, jakie podjęto przy okazji niektórych pojedynków, z Brazylii wyrzucono kilku sędziów.
Gorąco jest do kilku dni. Zaczęło się od protestów Irlandczyka i Amerykanina. Po swoich ćwierćfinałowych walkach obaj nie mieli wątpliwości, że zostali przez jury "ograbieni" z półfinału.
Uderza w Putina
Pierwszego z nich - Michaela Conlana, nie byle kogo, bo mistrza świata w wadze koguciej, poniosło bardzo mocno. - To pierd**** oszuści - grzmiał przed kamerami zawodnik.
Ale na tym się nie skończyło. Conlan, który odpadł kosztem Rosjanina Władimira Nikitina, wystosował poważne zarzuty. "Hej, Vlad, ile kazali ci zapłacić?" - spytał na Twitterze, zwracając się do rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
239 walk pod lupą
Za swoje ostre słowa Irlandczyk z pewnością surowo zostanie ukarany. Na razie AIBA zajęła się sędziami. Dokonała już przeglądu 239 pojedynków.
Analiza pozwoliła stwierdzić, że "kilka decyzji było poniżej wymaganego poziomu". Znaleziono winnych, których odesłano już do domów. Odsuniętych sędziów jest kilku, ich nazwisk nie ujawniono. Wyniki pojedynków pozostaną niezmienione.
Autor: TG / Źródło: sport.tvn24.pl, Reuters