Czy to możliwe, że austriacki biznesmen, który oskarża o oszustwo Jarosława Kaczyńskiego, sam znajdzie się na celowniku prokuratury? Taką tezę wysuwają dziennikarze "Gazety Wyborczej". O nierównym traktowaniu osób w postępowaniu mówią też jasno pełnomocnicy Geralda Birgfellnera. To był jeden z głównych tematów rozmowy Andrzeja Morozowskiego z Janem Kantakiem (rzecznik Ministra Sprawiedliwości) i Jakubem Stefaniakiem (rzecznik PSL) w programie Tak jest.