W pierwszym z wtorkowych meczów 14. kolejki T-Mobile Ekstraklasy Pogoń zagra u siebie z Piastem. Oczy kibiców będą zwrócone przede wszystkim na Marcina Robaka, który jeszcze na początku sezonu grał w ekipie z Gliwic.
Robak, który do Szczecina trafił pod koniec letniego okienka transferowego, jest jedynym piłkarzem T-Mobile Ekstraklasy, który w bieżącym sezonie zdobywał bramki dla dwóch różnych ekip.
W 3. kolejce, jeszcze jako gracz Piasta, strzelił honorowego gola w spotkaniu z Górnikiem Zabrze (1:2), a w 8. serii spotkań trafił do siatki rywali już jako gracz Pogoni Szczecin, dając swojej drużynie zwycięstwo w pojedynku z Lechem (2:1). Pęknie setka? Marcin Robak może dziś obchodzić swój mały jubileusz. Jeżeli snajper wyjdzie na boisko, będzie to jego 100. występ w polskiej ekstraklasie.
Zawodnik Pogoni może się pochwalić znakomitym dorobkiem bramkowym - w 99 dotychczas rozegranych meczach strzelił 33 goli. To właśnie w nim gliwiczanie widzą największe zagrożenie. Odbiorą im ochotę do gry? Piłkarze Piasta mogą jednak odebrać gospodarzom ochotę do gry. Podopieczni Marcina Brosza znani są z tego, że nie przebierają w środkach i często stosują zasadę, że piłka może przejść, ale rywal - nie. W 13 meczach Piast faulował aż 234 razy i jest w tej chwili drużyną, która ma na koncie najwięcej przewinień. Dzisiaj także należy spodziewać po gliwiczanach ostrej, męskiej gry. Co ciekawe, statystyka przemawia w tym spotkaniu za Piastem. Co prawda w ekstraklasie obie drużyny mierzyły się dotychczas zaledwie dwa razy, ale w obu przypadkach górą był Piast. Mało tego, Pogoń nie potrafiła strzelić ekipie z Górnego Śląska nawet jednego gola. "Portowcy" wyjdą więc na mecz podwójnie zmotywowani, licząc na przerwanie tej fatalnej passy.
Autor: ekstraklasa.tv