Slaven Bilić odchodzi, kończy się pewna epoka. Chorwat poprowadził w poniedziałek po raz ostatni swoją reprezentację, tym razem w meczu z mistrzami Europy i świata - Hiszpanami. - Nie myślałem, że to pożegnanie nastąpi dzisiaj. Byłem przekonany, że przejdziemy do ćwierćfinału - powiedział trener, który teraz spróbuje sił w moskiewskim Lokomotiwie.
Bilić, który obiecywał przed mistrzostwami walkę o tytuł, do kraju wróci tylko na chwilę. Spakuje się i wyemigruje na wschód, gdzie czeka go trenowanie Lokomotiwu, który ma europejskie ambicje.
Dotychczasowy trener Chorwatów wróci więc nad Adriatyk na tarczy, a jego kiepski nastrój dało się wyczuć, słuchając tonu, w jakim opowiadał w poniedziałek o meczu z Hiszpanami, chociaż to, co płynęło z jego ust, starało się to maskować.
Czekał na ćwierćfinał
- Nie jest łatwo grać z Hiszpanią. To była bardzo trudna grupa. Moi piłkarze zagrali trzy bardzo dobre mecze. Wrócimy z dumą do Chorwacji. Gra przeciwko Hiszpanii to ogromne wyzwanie, ponieważ jest to drużyna świetna technicznie. Oni chcą zdobyć kolejne mistrzostwo Europy, ale dziś wieczorem mogliśmy wygrać, byliśmy tego blisko. Mogliśmy powstrzymać ich marsz po trofeum - tłumaczył selekcjoner "Vatrenih".
- Ivan Rakitic miał świetną sytuację do strzelenia bramki, ale Iker Casillas to jeden najlepszych bramkarzy na świecie. Luka Modrić zagrał świetnie, jest jednym z bohaterów tego meczu. Niczego taktycznie bym nie zmienił w tym meczu - opisywał to, co widział z linii bocznej boiska Bilić i nie tracąc więcej czasu, pożegnał się z kibicami i piłkarzami.
Zakończył jeszcze tylko: - Za kilka dni dołączę jako trener do nowej drużyny. Chciałbym podziękować wszystkim reprezentantom Chorwacji za te sześć lat mojej pracy. To są fenomenalni zawodnicy z wielkim charakterem. Ta reprezentacja na pewno nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. Nie myślałem, że to pożegnanie nastąpi dzisiaj. Byłem przekonany, że przejdziemy do ćwierćfinału.
Slaven Bilić prowadził Chorwatów od jesieni 2006 roku. Pod jego wodzą kadra rozegrała 60 meczów. 40 z nich wygrała, 13 zremisowała, a przegrała tylko siedem.
Autor: adso//kdj/k / Źródło: tvn24.pl, PAP