Trwała walka na całego, stawką był awans do fazy pucharowej mundialu. Argentyna remisowała z Nigerią, co dla tych pierwszych oznaczało powrót do kraju. W 77. minucie mogła przegrywać, bo Marcos Rojo w polu karnym swojej drużyny dostał piłką w rękę. Jedenastki nie podyktowano.
Sędzia Cuneyt Cakir grę przerwał, poprosił o pomoc system wideoweryfikacji VAR i swojej decyzji nie zmienił. Nigeryjczycy nie chcieli się z tym pogodzić. A Rojo w 86. minucie trafił na 2:1 dla Argentyny.
Yes, Nigeria should have scored chances from open play to win the game, but What was Rojo's hand doing that high in the 18yrd box? Hmm..... pic.twitter.com/SOVSjsiwtv
— Anthony (@Polsaph) 27 czerwca 2018
Słuszna decyzja
- Zagranie ręką było niezamierzone, więc nie mogło zostać zakwalifikowane jako przewinienie. Takie są zalecenia FIFA i UEFA. Dlatego turecki sędzia podjął bardzo słuszną decyzję - skomentował w rozmowie ze sport.tvn24.pl Sławomir Stempniewski, były arbiter międzynarodowy, w przeszłości także przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN. Mark Halsey, wieloletni arbiter FIFA, wystawił Cakirowi najwyższą ocenę. "Znakomite sędziowanie" - oświadczył w mediach społecznościowych.
#NGAARG #NGA 1 #ARG 2
— The Ref Online (@therefonline) 26 czerwca 2018
10 - @RefereeHalsey: I think this needs just one word, outstanding.
Outstanding officiating from the Turkish official CAKIR, more to follow...https://t.co/AyMLxpwugY
Autor: rk, kz / Źródło: sport.tvn24.pl