|

Normalne chłopaki zamordowały cztery osoby

Zabójstwo w Kredyt Banku
Zabójstwo w Kredyt Banku
Źródło: policja/TVN24
Gdy kasjerki otworzyły sejf, kazali im się położyć na ziemi. - No to strzelaj - powiedział jeden z nich. Więc strzelił. Każdej w tył głowy, po kolei. Dobił je, uderzając kolbą pistoletu, bo wciąż się ruszały, a jemu skończyła się amunicja.Artykuł dostępny w subskrypcji

Nie było w polskiej historii bardziej bestialskiego napadu rabunkowego. Nigdy wcześniej i nigdy później nikt nie zabił aż czterech osób, tylko dlatego że chciał ukraść pieniądze. O tym, że czworo pracowników Kredyt Banku zginie, sprawcy wiedzieli już miesiąc wcześniej. To wtedy w głowie jednego z nich zrodził się ten plan.

Czytaj także: