Premium

Rząd znowu chce blokować pornografię. Kary dla operatorów? "Będą nakładane proporcjonalnie"

Zdjęcie: TVN24

Polski rząd kolejny raz próbuje chronić dzieci przed pornografią. Całość obowiązków związanych z blokowaniem treści chce, pod groźbą kar finansowych, przerzucić na dostawców internetu. - Jak można karać za dostęp do treści, które są legalne, których nie jesteśmy wytwórcami, nie retransmitujemy i nie zarabiamy na nich? - zastanawiają się operatorzy. Ale problem jest poważny.

Rząd PiS znowu planuje, że skutecznie zablokuje pornografię w kraju, gdzie - jak pisała Justyna Suchecka - "edukacja seksualna nie istnieje", wychowanie do życia w rodzinie jest jej protezą, a psychologowie i psychiatrzy alarmują, że "najwięcej i najwcześniej o seksie mówi się w szkole na lekcjach religii". Ten tekst opublikowaliśmy dwa lata temu i od tamtej pory w kwestii braku edukacji nic się nie zmieniło.

Problem jest poważny: średnia wieku, w którym dzieci pierwszy raz oglądają treści pornograficzne, wynosi teraz niespełna 11 lat - wynika z raportu Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej. Do tego prawie co trzeci 16-latek i niespełna co piąty 12- i 14-latek widział w sieci czynności seksualne, do których przymuszono drugą osobę. 

"Badania sugerują, że dzieci korzystające z pornografii, szczególnie tej znalezionej w internecie, mają niższy stopień integracji społecznej i wyższy poziom zachowań niepożądanych. Obserwuje się też u nich częstsze występowanie objawów depresyjnych oraz zmniejszoną więź emocjonalną z opiekunami" - piszą autorzy NASK.

- [Pornografia - red.] może budować fałszywy obraz seksu. Często pokazuje przemoc seksualną, pokazuje nieprawdziwy obraz, który dzieci, nie znając kontekstu, mogą brać jako pewien obraz rzeczywistości - mówi dr Szymon Wójcik z Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę w rozmowie z Marią Mikołajewską, reporterką magazynu "Polska i Świat" TVN24.

Kary do 3 proc. rocznego przychodu

Już ponad dwa lata temu eksminister cyfryzacji Marek Zagórski chciał "dogadywać się z twórcami przeglądarek internetowych", żeby ograniczali dostęp do witryn pornograficznych z terytorium naszego kraju. Pomysł okazał się jednak zupełnie chybiony.

Zagórski o blokowaniu pornografii w internecie
Zagórski o blokowaniu pornografii w internecie (wypowiedź z 15 stycznia 2020 roku)RMF FM

Ministra cyfryzacji już nie ma, jest pełnomocnik ds. cyfryzacji w osobie Janusza Cieszyńskiego, sekretarza stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów – i nowy projekt ustawy. Cieszyński proponuje "prosty, dobrowolny i skuteczny" mechanizm chroniący dzieci przed niepożądanymi treściami.

Całością obowiązków związanych z blokowaniem treści KPRM chciałaby obciążyć dostawców internetu. Pod groźbą kar finansowych do 3 proc. rocznego przychodu. Projekt ustawy o ochronie małoletnich w internecie trafił niedawno do konsultacji publicznych.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam