Premium

Etgar Keret dla tvn24.pl: "Uderzenie w ludzi, którzy tworzyli mosty"

Zdjęcie: Ahmad Hasaballah/Getty Images

Jeżeli ktoś teraz będzie chciał wyjść na ulice i domagać się pokoju z Palestyńczykami, będzie zabiegał o ich prawo do samostanowienia, to chętnie do niego dołączę, ale nie tu w Tel Awiwie, a raczej w Waszyngtonie czy Teheranie. To w tych stolicach - a nie tu - leży klucz do rozwiązania tego konfliktu - mówi Etgar Keret, izraelsko-polski poeta, prozaik, felietonista, z którym w Tel Awiwie, w jego domu, spotkał się Jacek Tacik.

7 października bojownicy Hamasu zaatakowali południe Izraela zabijając ponad 1200 cywilów - w ich domach, niczego nieświadomych - i porywając do Strefy Gazy ponad 240 osób.

Izrael odpowiedział ofensywą wojskową, która - z tygodniową przerwą wynikającą z podpisania porozumienia o wstrzymaniu ognia - trwa od niemal sześćdziesięciu dni.

"ROZMOWY POLSKO-NIEPOLSKIE" JACKA TACIKA - CZYTAJ WIĘCEJ >>>

Jacek Tacik: Da się tu jeszcze żyć?

Etgar Keret: Na pewno nie da się wymazać z pamięci tego, co wydarzyło się tu 7 października.

Na północy i zachodzie Izraela mamy wioski i miasteczka, które znajdują się praktycznie przy samej granicy z Libanem czy Strefą Gazy. Otwierasz okno, wystawiasz rękę i w zasadzie jesteś w innym kraju.

I to do tej pory nikomu nie przeszkadzało. Zdarzały się jakieś zawirowania, starcia, ale nikt nigdy nikogo nie porwał, nie gwałcił kobiet, nie zabijał dzieci na oczach ich rodziców, nie mordował rodzin w ich domach.

Powstaną teraz pewnie nowe ogrodzenia, wysokie płoty. Jeszcze więcej żołnierzy będzie musiało pilnować bezpieczeństwa mieszkańców wsi i miasteczek.

…ale ja pytam o życie w Jerozolimie, Hajfie, tu w Tel Awiwie. Względnie daleko od zagrożenia z Gazy.

Mój sąsiad kupił niedawno pistolet. W nocy - jak mi powiedział - nachodzą go czarne myśli: że ktoś próbuje wedrzeć się do jego domu, zrobić krzywdę rodzinie. A on ma córkę i żonę, którym - jak tłumaczy - musi zapewnić bezpieczeństwo.

Czytaj dalej po zalogowaniu

premium

Uzyskaj dostęp do treści premium za darmo i bez reklam