"Kładź się, kładź się!". Policjanci ścigali 23-latka, był pod wpływem narkotyków

Zielonogórscy policjanci opublikowali nagranie z wnętrza radiowozu, który w miniony weekend brał udział w pościgu. Zaczęło się na ulicy Batorego w Zielonej Górze, gdzie funkcjonariusze postanowili zatrzymać do kontroli kierowcę peugeota. Samochodem jechały trzy osoby. Kierowca nie zatrzymał samochodu, za to przyspieszył i wyjechał na obwodnicę kierując się na obrzeża miasta.

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO>>>

- Policjanci natychmiast podali komunikat radiowy do wszystkich patroli w służbie i podjęli pościg. Do działania włączyły się jeszcze dwa policyjne patrole, a przez radio podawane były aktualne informacje o trasie przejazdu peugeota - poinformowała podinspektor Małgorzata Barska z biura prasowego Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

23-latkowi udało się wyjechać z miasta. Kierował się w stronę jednej ze wsi. W pewnym momencie auto zostało skutecznie zablokowane przez policyjny radiowóz. Ten moment również widać na nagraniu. "Kładź się, kładź się" - krzyczał, w trakcie zatrzymania, jeden z policjantów.

Poza kierowcą, w zatrzymanym samochodzie były jeszcze dwie osoby: kobieta i mężczyzna. Całą trójkę przewieziono do komendy. Szybko okazało się, że 23-letni kierowca jest dobrze znany policji. Był już zatrzymywany za przestępstwa narkotykowe. - Mężczyzna, który kierował samochodem został zbadany na zawartości alkoholu oraz narkotyków w organizmie. Badanie narkotestem wykazało obecność amfetaminy i marihuany. Pobrano od niego krew do dalszych badań. Kierujący został zatrzymany w policyjnym areszcie. Pasażer i pasażerka po przesłuchaniu zostali zwolnieni - podaje Barska.

Policjanci przeszukali też mieszkanie mężczyzny. Znaleźli tam: ponad kilogram marihuany, amfetaminę, porcje haszyszu, tabletki ekstazy, woreczki strunowe, wagi elektroniczne i telefony komórkowe. - 23-latek odpowie przed sądem za posiadanie znacznej ilości narkotyków oraz przygotowanie do wprowadzenia ich do obrotu. Dodatkowo odpowie za niezatrzymanie się do kontroli drogowej, a po wynikach badań krwi i opinii biegłego może usłyszeć zarzut prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem narkotyków - dodaje Barska.

Sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Zielonej Górze. Prokurator wystąpił o areszt tymczasowy. W poniedziałek sąd przychylił się do tego wniosku i zastosował wobec 23-latka areszt tymczasowy na trzy miesięce.