Do tragicznego wypadku doszło w jednym z zakładów w Pile (woj. wielkopolskie). Operator wózka widłowego przygniótł 52-letniego pracownika do maszyny tnącej papier. Mężczyzna zmarł.
Do zdarzenia doszło w środę około godziny 8.15. Dyżurny pilskiej policji otrzymał zgłoszenie, że na terenie jednego z zakładów przy ul. Warsztatowej doszło do śmiertelnego wypadku. Na miejscu pojawił się prokurator i przedstawiciel Państwowej Inspekcji Pracy.
- Do wypadku doszło, gdy kierujący podczas manewru cofania przygniótł mężczyznę pracującego przy maszynie tnącej zwoje papieru - mówi Maria Wierzejewska-Raczyńska, prokurator rejonowy w Pile. - Zostały już przeprowadzone oględziny wózka widłowego, maszyn i hali - dodaje.
Stracił wiele krwi
Jak mówi Wierzejewska-Raczyńska, mężczyzna zginął w wyniku obrażeń.
- Mężczyzna stracił bardzo wiele krwi. Przez 50 minut był jeszcze reanimowany, jednak nie przyniosło to efektu. Na ciele miał rany cięte, na skutek przygniecenia do pracującej maszyny - opisuje prokurator.
Operator wózka był trzeźwy
Sekcja zwłok 52-latka ma zostać przeprowadzona w czwartek. Jak podaje prokurator, została już zabezpieczona dokumentacja dotycząca zarówno zmarłego, jak i osoby prowadzącej wózek widłowy. Wiadomo, że operator wózka był trzeźwy.
- Osoba ta prawdopodobnie będzie odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci. W miejscu wypadku znalazł się ona dość przypadkowo - zdradza Maria Wierzejewska-Raczyńska.
Do wypadku doszło na w jednym z zakładów przy ulicy Warsztatowej w Pile:
Autor: kk/b/kwoj / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24