To nie plan zdjęciowy nowej części "Helikoptera w ogniu", ale skojarzenie jest słuszne. Pod Poznaniem powstała kopia somalijskiego Mogadiszu. Ochroniarze z całego świata będą się tu uczyć, jak chronić "klientów" z najwyższej półki.
Obiekt powstał w ośrodku szkoleniowym European Security Academy, we Włościejewkach. Jest unikalny - podobne znajdują się w tylko w dwóch miejscach na świecie: w USA (ośrodek szkoleniowy ACADEMI) oraz w Jordanii (KASOTEC - czyli ośrodek szkoleniowy króla Abdula).
Jak chronić VIP-ów?
Na razie replika stolicy Somalii, jest dość uboga, ale do końca roku mają tam stanąć kolejne budynki, ulice oraz targ. Ćwiczący na jego terenie ochroniarze mogą szkolić się w warunkach zbliżonych do prawdziwych. Przez ostatnie dwa dni we fragmencie odtworzonego miasteczka szkolili się kandydaci do ochrony V.I.P. z Cypru i Grecji.
- Mamy tu możliwość prowadzenia działań i scenariuszy w sytuacji zagrożenia klienta - ewakuacji i kontaktu ogniowego - tłumaczy Andrzej Bryl, instruktor.
Praca w kraju wyskiego ryzyka
Trenująca grupa szykuje się właśnie do wyjazdu do krajów wysokiego ryzyka. - Nasi kursanci myślą o wyjeździe do krajów Zatoki Perskiej. Każdy z nich musi przedstawić zaświadczenie o niekaralności, musi być zdolny do pracy w grupie i z bronią. Muszą także przejść szkolenia psychiczne, a także dodatkowe badania medyczne i mieć gotowość fizyczną do pracy w takich warunkach - wyjaśnia Bryl.
Autor: fc/roody / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24