Pomylili zwłoki i pochowali w złym grobie. Błąd "naprawili" nocą, po kryjomu

Zakład pogrzebowy pomylił ciała zmarłych
Zakład pogrzebowy pomylił ciała zmarłych
TVN24 Poznań
Firma pogrzebowa pomyliła zwłoki dwóch kobietTVN24 Poznań

Jedna z firm pogrzebowych w Jarocinie (woj. wielkopolskie), w prosektorium pomyliła zwłoki dwóch kobiet. Rodzina, która jako pierwsza odebrała ciało swojej krewnej nie zauważyła błędu i je pochowała. Druga rodzina, już przy odbiorze, zauważyła różnicę w wyglądzie. Aby odkręcić sprawę, pracownicy zakładu pogrzebowego, pod osłoną nocy, dokonali nielegalnej ekshumacji.

30 stycznia Irena Urna zmarła w szpitalu w wyniku silnego udaru. Zdruzgotana rodzina zaczęła załatwiać wszystkie formalności związane z pochówkiem. W końcu ciało zostało wydane rodzinie, która 2 lutego pogrzebała, jak się później miało okazać, nie swoją krewną.

W tym samym prosektorium, w którym były zwłoki pani Urny, znajdowało się również ciało innej kobiety, której nazwiska nie możemy ujawniać. Pogrzeb tej kobiety miał się odbyć 3 lutego. Kiedy jej rodzina przyjechała po odbiór, okazało się, że najprawdopodobniej doszło do pomyłki ciał.

- Od razu widziałam, że to nie jest moja mama. Zupełnie inny układ buzi, inne paznokcie, krótkie włosy, gdzie mama zawsze miała długie. Ubrana była co prawda w to, co jej kupiliśmy, ale rajstopy miała inne - opowiada TVN24 córka zmarłej.

Kiedy sprawa wyszła na jaw, pracownicy zakładu pogrzebowego powiedzieli, aby członkowie zmarłej po właściwe zwłoki przyszli... później. Sami, pod osłoną nocy, pojechali na cmentarz, wykopali ciało i w jego miejsce umieścili "właściwe" zwłoki Ireny Urny, nie powiadamiając o fakcie rodziny, przekonanej, że ich krewna spoczywa w pokoju. Prawda była zgoła inna. Pani Irena złożona została do swojego grobu nocą, bez uroczystości, bez poświęcenia, natomiast druga z kobiet de facto miała dwa pogrzeby - pierwszy, omyłkowo, 2 lutego, drugi natomiast po wykopaniu ciała dzień później.

Nikt się nie zorientował

Jak to możliwe, że rodzina pani Urny, w czasie, kiedy ta leżała w otwartej trumnie w kaplicy, nie zauważyła, iż w środku znajduje się inna kobieta?

- My byliśmy w tej kaplicy i modliliśmy się za mamę. Ale nikt jej wtedy nie oglądał. Dopiero tuż przed pogrzebem poszłyśmy z siostrą, aby się pożegnać. Ja miałam wątpliwości, czy to na pewno ona, ale inni mnie zapewniali, że po udarze wygląd może się zmienić. Miała na sobie swoje rzeczy. Opłakaliśmy zupełnie obcą panią, a mamy w ogóle nie widzieliśmy - żali się Maria Łączna, córka zmarłej Ireny Urny.

Powstaje pytanie, kto w takim razie odpowiada za pomyłkę i jak do niej w ogóle doszło. Barbara Paul, właścicielka zakładu pogrzebowego, który obsługiwał rodzinę Urnów, przekonana jest, że do zamiany doszło jeszcze w prosektorium.

- Odbieraliśmy ciało, na którym była położona kartka z imieniem i nazwiskiem pani, którą mieliśmy odebrać. Przed podpisaniem w książce odbioru, nasz pracownik zawsze sprawdza nazwisko na kartce, umieszczonej na osobie zmarłej. Było takie, jakie mieliśmy odebrać. Ciało zawieźliśmy do kaplicy. Rodzina nie zauważyła, że to nie jest właściwa osoba - mówi Paul i dodaje: - Zawinił ktoś z prosektorium. Pomylił się i wydał nam nie to ciało, które powinien.

Nocna ekshumacja

Błąd, na własną rękę, postanowił naprawić zakład pogrzebowy obsługujący drugą z rodzin, przy którym funkcjonuje również wspomniane już prosektorium. Grabarze pojechali w nocy na cmentarz i wykopali trumnę ze zwłokami, w której miejsce złożyli ciało Ireny Urny. Współwłaściciel zakładu przyznaje, że być może podjął złą decyzję, ale stało się to za przyzwoleniem syna pani Urny.

- Aby dokonać zamiany ciał, decyzję podjął syn zmarłej. Odbyło się to z poszanowaniem wszelkich zasad. Przełożenie ciała po wydobyciu i przebraniu odbyło się u mnie w zakładzie. Przy rozmowie z synem był grabarz, który może to potwierdzić. Ta jego zgoda wpłynęła na to, że podjąłem może zbyt nieracjonalną decyzję, ale nie zrobiłem tego samowolnie - twierdzi Leszek Cieślak.

Współwłaściciel jednego zakładu pogrzebowego zapewnia, że wszystko odbyło się etycznie
Współwłaściciel jednego zakładu pogrzebowego zapewnia, że wszystko odbyło się etycznieTVN24 Poznań

Dotarliśmy zarówno do wspomnianego grabarza, jak i syna Ireny Urny. Ani jeden, ani drugi nie potwierdza wersji Cieślaka.

- Nie wyraziłem zgody, ja byłem załamany tym wszystkim. Powiedzieli mi tylko, co się stało, że jadą na cmentarz zamienić trumny - stanowczo zaprzecza syn zmarłej.

- Ja nie wiem, czy się zgodził, nie było mnie przy tej rozmowie - mówi grabarz Czesław Grębowski. - Oni zawieźli ciało do tego syna, który miał stwierdzić, czy to jest jego matka. On nie chciał patrzeć, bo się bał - dodaje jego żona.

Policja bada sprawę

Rodzina Urnów, wiedząc, że ich krewna w bulwersujący sposób została pochowana nocą, bez ceremonii, złożyła wniosek do prokuratury o ekshumację, aby raz jeszcze, już w godny sposób pochować zmarłą.

- Do prokuratury wpłynęło pismo od rodziny zmarłej osoby, o wyrażenie zgody na otwarcie grobu. Prokuratura nie zajmuje się takimi sprawami. Zgodnie z przepisami, aby dokonać ekshumacji, potrzebna jest zgoda sanepidu. Pismo zostanie zatem przekazane do tej placówki - informuje Janusz Walczak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim.

Z racji tego, iż według prawa, dokonanie ekshumacji bez takiej zgody jest wykroczeniem, a nie przestępstwem, sprawą zajmuje się policja.

- Zgłoszenie otrzymaliśmy 21 lutego i obecnie trwają czynności mające na celu wyjaśnić, czy w tym przypadku nie doszło do znieważenia zwłok i naruszenia przepisów ustawy o cmentarzach i chowaniu umarłych - informuje Marcin Kaczmarek, oficer prasowy jarocińskiej policji.

Autor: ib/i / Źródło: TVN24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Już za kilka dni termometry pokażą wartości sięgające aż 35 stopni Celsjusza. Jak długo pozostanie z nami skwar? Sprawdź długoterminową prognozę pogody na 16 dni, przygotowaną przez prezentera tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Pogoda na 16 dni: spiekota będzie trudna do zniesienia

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci z Kalisza zostali wezwani do psa zamkniętego w nagrzanym aucie. Mimo wysiłków pracowników lokalnego schroniska, którzy próbowali schłodzić ciało zwierzęcia, nie udało się go uratować.

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Nie żyje pies zamknięty w nagrzanym aucie. "Pracownicy schroniska parzyli się o jego ciało"

Źródło:
PAP

Szefowie dyplomacji Polski i Wielkiej Brytanii, Radosław Sikorski i David Lindon Lammy, spotkali się w Chobielinie w województwie kujawsko-pomorskim. Lammy, zanim został szefem brytyjskiego MSZ, mówił, że politykę zagraniczną jego kraju pod rządami Partii Pracy będzie cechował "postępowy realizm", a to będzie wymagać dokonania resetu w kilku kluczowych obszarach.

Szef brytyjskiej dyplomacji w Polsce. Rozmowy z Radosławem Sikorskim w Chobielinie

Szef brytyjskiej dyplomacji w Polsce. Rozmowy z Radosławem Sikorskim w Chobielinie

Źródło:
PAP, tvn24.pl, "Guardian"

Sytuacja, która dotyczyła sejmiku małopolskiego, jest problemem wewnętrznym Prawa i Sprawiedliwości. Zresztą nie jest tajemnicą, że zarówno w PiS-ie jak i w koalicji rządzącej są pewne napięcia i kłótnie - mówił w "Kawie na Ławę" doradca prezydenta Andrzeja Dudy Stanisław Żaryn. Przyznał jednocześnie, że "absolutnie jest to zły sygnał na temat i przywództwa, i sytuacji wewnętrznej" w PiS. - Zawsze pan prezes bał się imposybilizmu - stwierdziła Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej. Jak mówiła, w Małopolsce "mieliśmy imposybilizm pana prezesa, który nic nie może". - Miał być Kmita, wyszedł Smułka - podsumowała.

Weto dla centralnego sterowania i "ośmieszenie" w Małopolsce. "Nie szanują głosu" Kaczyńskiego

Weto dla centralnego sterowania i "ośmieszenie" w Małopolsce. "Nie szanują głosu" Kaczyńskiego

Źródło:
TVN24

Gdzie jest burza? W niedzielę 7.07 nad Polską pojawiają się wyładowania atmosferyczne. Śledź aktualną sytuację pogodową w kraju na tvnmeteo.pl.

Gdzie jest burza? Słychać pierwsze grzmoty

Gdzie jest burza? Słychać pierwsze grzmoty

Źródło:
tvnmeteo.pl

Na stację benzynową w Oakland w Kalifornii napadł blisko stuosobowy tłum. Policja przyjechała na miejsce dopiero po dziewięciu godzinach od zgłoszenia. Właściciel stacji oszacował straty na ponad 100 tysięcy dolarów. Stacja CNN pokazała nagranie z monitoringu.

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Napad tłumu na stację benzynową w Kalifornii

Źródło:
CNN

Ranny strażak został uratowany w Kalifornii. Do wypadku doszło podczas akcji gaśniczej w hrabstwie Fresno, gdzie pożar wybuchł ponad tydzień temu. Ogień spalił w tym regionie ponad 5,6 tysięcy hektarów i wciąż nie został opanowany.

Ranny strażak utknął na terenie pożaru. Nagranie z akcji ratunkowej

Ranny strażak utknął na terenie pożaru. Nagranie z akcji ratunkowej

Źródło:
Reuters, Cal Fire

Władze obwodu woroneskiego w Rosji po raz drugi w ciągu dwóch tygodni wprowadziły stan wyjątkowy w związku z atakiem dronów na magazyn amunicji - poinformował niezależny rosyjskojęzyczny portal The Moscow Times. Kanał Baza na Telegramie przekazał, że urzędnicy przygotowali autobusy na wypadek ewentualnej ewakuacji cywilów.

Znów stan wyjątkowy w jednym z regionów Rosji

Znów stan wyjątkowy w jednym z regionów Rosji

Źródło:
The Moscow Times, tvn24.pl

Ołena Piech przez prawie sześć lat była więziona przez prorosyjskich separatystów w Donbasie. Została uwolniona w ramach niedawnej wymiany jeńców. O jej losie opowiedziała Monika Andruszewska, która pracuje dla Centrum Dokumentowania Zbrodni Rosyjskich im. Rafała Lemkina przy Instytucie Pileckiego. - Wiemy, że Ołena Piech była wielokrotnie torturowana - podkreśliła.

Lata spędzone w niewoli. "Wiemy, że ją podduszano, wbijano metalowe śruby w kolana"

Lata spędzone w niewoli. "Wiemy, że ją podduszano, wbijano metalowe śruby w kolana"

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Policjanci z Bierunia (woj. śląskie) obserwowali za pomocą kamer przejścia dla pieszych i zatrzymywali kierowców, którzy wyprzedzali na pasach albo przekraczali dopuszczalną prędkość. Posypały się wysokie mandaty.

Nagrali kierowców wyprzedzających na pasach

Nagrali kierowców wyprzedzających na pasach

Źródło:
tvn24.pl

Alert RCB. W niedzielę do osób przebywających na terenie trzech województw rozesłany został SMS ostrzegający przed pogodowymi zagrożeniami. Prognozowane są burze z ulewami i gradem, a eksperci ostrzegają przed przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Burze, silny wiatr, ulewny deszcz i grad"

Alert RCB. "Burze, silny wiatr, ulewny deszcz i grad"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Ponad 20 tysięcy osób wzięło udział w proteście przeciwko masowej turystyce w centrum Barcelony. Demonstracja to efekt inicjatywy ponad 100 organizacji obywatelskich.

Protest w centrum Barcelony. "Wszystko ma swoje granice"

Protest w centrum Barcelony. "Wszystko ma swoje granice"

Źródło:
PAP

Nowy premier Wielkiej Brytanii Keir Starmer potwierdził, że jego rząd zrezygnuje z planu wysyłania nielegalnie przybyłych na Wyspy imigrantów do Rwandy. Wyjaśnił, że forsowany przez jego poprzedników plan nie działa odstraszająco.

Nowy premier Wielkiej Brytanii ogłasza zmianę w polityce migracyjnej kraju

Nowy premier Wielkiej Brytanii ogłasza zmianę w polityce migracyjnej kraju

Źródło:
PAP

Dwóch Polaków zmarło w sobotę na Malcie. Do tragicznego wypadku z ich udziałem doszło podczas eksploracji wraku statku u wybrzeży plaży Żonqor na wschodzie kraju. Obaj mężczyźni zmarli w szpitalu. O śmiertelnym wypadku Polaków donosi "Times of Malta".

Pod wodą pojawiły się "problemy". Media: dwóch Polaków zmarło po nurkowaniu na Malcie

Pod wodą pojawiły się "problemy". Media: dwóch Polaków zmarło po nurkowaniu na Malcie

Źródło:
"Times of Malta"

865 dni temu rozpoczęła się inwazja zbrojna Rosji na Ukrainę. Grupa wrogich dronów Shahed zaatakowała w nocy obwody: charkowski, sumski, połtawski i kirowohradzki. Ukraińcy apelują o ochronę przestrzeni powietrznej przez polskie systemy powietrzne nad przygranicznymi regionami kraju. Oto, co wydarzyło się w Ukrainie i wokół niej w ciągu ostatniej doby.

Ukraina. Podsumowanie najważniejszych wydarzeń ostatniej doby

Ukraina. Podsumowanie najważniejszych wydarzeń ostatniej doby

Źródło:
PAP, Suspilne, Ukraińska Prawda

Nie żyje 67-letni mężczyzna, który w sobotę wieczorem został przygnieciony przez ciągnik rolniczy na Pomorzu.

Zginął mężczyzna przygnieciony przez ciągnik

Zginął mężczyzna przygnieciony przez ciągnik

Źródło:
PAP

Jon Landau, laureat Oscara, producent filmów "Titanic", "Avatar" oraz "Avatar: istota wody", nie żyje. Miał 63 lat. O jego śmierci poinformowała rodzina.

Zmarł Jon Landau, producent trzech z czterech najbardziej kasowych filmów w historii kina

Zmarł Jon Landau, producent trzech z czterech najbardziej kasowych filmów w historii kina

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Rośnie liczba potwierdzonych przypadków boreliozy w Polsce. Od początku roku do końca czerwca było ich 9134. To więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. W ciągu ostatnich sześciu miesięcy odnotowano także 159 przypadków kleszczowego zapalenia mózgu.

Niepokojące statystyki. Więcej zakażeń boreliozą i przypadków kleszczowego zapalenia mózgu

Niepokojące statystyki. Więcej zakażeń boreliozą i przypadków kleszczowego zapalenia mózgu

Źródło:
PAP

W piątek w Borzęcinie Dużym kierowca potrącił dwóch 12-letnich chłopców. Jeden z nich zginął na miejscu. 26-latek kierujący autem był pijany. W sobotę wieczorem sąd zadecydował o aresztowaniu podejrzanego.

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

W sobotę nad Polską przechodziły silne burze. Wiele pracy mieli strażacy z zachodnich województw, gdzie grzmiało najmocniej. W Międzychodzie drzewo przewróciło się na samochód, a w pobliskiej Radogoszczy wichura poderwała dwa dmuchane zamki. Niebezpiecznie było także na Pomorzu Zachodnim i Ziemi Lubuskiej.

Pękł ponad stuletni dąb, wiatr porwał dmuchane zamki. Są ranni

Pękł ponad stuletni dąb, wiatr porwał dmuchane zamki. Są ranni

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, PAP

Plany architektoniczne budynku Politechniki Morskiej w Szczecinie odnaleziono w trakcie prac porządkowych na Wydziale Mechatroniki i Elektrotechniki. Dokumenty wykonano w latach 30. XX wieku. Projekt zakładał powstanie wysokiej wieży.

Projekt wysokiej wieży. Sensacyjne odkrycie w pudle z makulaturą

Projekt wysokiej wieży. Sensacyjne odkrycie w pudle z makulaturą

Źródło:
tvn24.pl, PAP

W Wenecji turyści dostają ulotki po angielsku z ostrzeżeniami przed grą "w trzy kubki" oraz innymi oszustwami i kradzieżami, na które są narażeni w trakcie zwiedzania. To nowa inicjatywa weneckiej policji.

Ostrzeżenia dla turystów w Wenecji

Ostrzeżenia dla turystów w Wenecji

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto padły dwie główne wygrane. Do graczy trafi prawie po 1,4 miliona złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 6 lipca 2024 roku.

Padły dwie szóstki w Lotto

Padły dwie szóstki w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. We wschodniej Polsce dzień zapowiada się upalnie, a miejscami obowiązują alarmy drugiego stopnia przed skwarem. Nadchodzące godziny przyniosą również burze z gwałtownymi ulewami.

Ostrzeżenia IMGW. Uważajmy na skwar i burze

Ostrzeżenia IMGW. Uważajmy na skwar i burze

Źródło:
IMGW

Wzrosła liczba ofiar śmiertelnych monsunu, jaki nawiedził Nepal. Jak podały lokalne władze, w weekend w półtora dnia potwierdzono 11 zgonów w powodziach i osuwiskach. Pogoda utrudnia także prowadzenie akcji ratunkowych i transport poszkodowanych - w całym kraju zablokowane zostało 36 kluczowych ciągów komunikacyjnych.

Stolica pod wodą, odcięte całe regiony. W półtora dnia zginęło 11 osób

Stolica pod wodą, odcięte całe regiony. W półtora dnia zginęło 11 osób

Źródło:
Reuters, The Himalayan Times

Rosyjscy najemnicy przejmą kontrolę nad bazą lotniczą 101 w stolicy Nigru, Niamey. Amerykańskie wojsko zakończy wycofywać się z tego miejsca w niedzielę. Jednostki stacjonujące w bazie dronów opuszczą Niger w sierpniu, przed uzgodnionym wcześniej terminem - przekazał generał dywizji sił powietrznych USA Kenneth Ekman.

Z bazy 101 odlecą ostatni Amerykanie. Zostaną rosyjscy najemnicy

Z bazy 101 odlecą ostatni Amerykanie. Zostaną rosyjscy najemnicy

Źródło:
PAP, BBC

17-latka w Skorzęcinie (Wielkopolskie) utonęła w sobotę po tym, jak wyskoczyła z rowera wodnego do jeziora bez kapoku.

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

Źródło:
PAP

Rodzice trzymiesięcznego chłopca, u którego "stwierdzono liczne obrażenia mózgu powstałe na przestrzeni co najmniej kilku tygodni", usłyszeli zarzuty znęcania się fizycznego nad dzieckiem i spowodowania ciężkich obrażeń. To 35-letnia adwokatka i 37-letni lekarz. Ich pełnomocnik przekazał, że nie przyznali się do stawianych zarzutów.

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl
"Jeżeli mamy rozmawiać o pokoju, o państwie palestyńskim, to musimy zacząć od Jerozolimy"

"Jeżeli mamy rozmawiać o pokoju, o państwie palestyńskim, to musimy zacząć od Jerozolimy"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl