Prokuratura Rejonowa w Ostrzeszowie zakończyła dochodzenie w sprawie znieważenia zwłok ludzkich. 37-latek miał zabrać z cmentarza ludzką czaszkę i schować ją w reklamówce. Potem miał odwiedzić z nią między innymi... restaurację.
Akt oskarżenia został skierowany do sądu rejonowego w Kępnie. Objęty nim został 37-letni mężczyzna.
- Zarzucono mu, że w dniu 7 stycznia 2014 roku, w jednej z miejscowości na terenie gminy Ostrzeszów znieważył zwłoki ludzkie. Miał zabrać znalezioną na miejscowym cmentarzu czaszkę ludzką, a następnie - przenosząc ją w reklamówce - przebywał z nią w miejscach publicznych, m.in. w lokalu gastronomicznym - mówi Janusz Walczak, zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wielkopolskim.
Porządkował z kolegami
Jak mówi Walczak, mężczyzna miał razem z kolegą porządkować grób swojego znajomego. W trakcie porządków znalazł ludzką czaszkę, którą później zabrał ze sobą do baru.
- Czyn zarzucany oskarżonemu zakwalifikowano jako przestępstwo, czyli znieważenie zwłok, które zagrożone jest karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do 2 lat - mówi Walczak.
Autor: kk/r / Źródło: TVN24 Poznań