Początkowo mężczyźni przy kolejce dla dzieci na placu Wolności, gdzie odbywa się świąteczny jarmark, robili sobie jedynie pamiątkowe zdjęcia.
- Ich zachowanie można było określić jako typowe dla osób powracających z imprezy - rozbawieni młodzi ludzie, którzy niewinnie wygłupiają się. Niestety taka rozbawiona atmosfera nie trwała długo - tłumaczy Przemysław Piwecki z poznańskiej straży miejskiej.
Jeden z mężczyzn podszedł do lokomotywy, odczepił gaśnicę i ukradł ją. Kilkadziesiąt metrów dalej, w rejonie ul. Ratajczaka, rozpylił na jezdnię jej zawartość.
Śledzony przez całą drogę
- O zdarzeniu operator niezwłocznie poinformował dyżurnego komisariatu policji Stare Miasto i cały czas, korzystając z możliwości obserwacji obrazów sieci kamer, obserwował drogę przemieszczania się mężczyzn - wyjaśnia Piwecki.
Kilkanaście minut po zdarzeniu policjanci zatrzymali sprawcę kradzieży. Mężczyźnie grozi kara grzywny i roku ograniczenia wolności.
Autor: FC / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Straż Miejska w Poznaniu