Z ulic Poznania zniknęły wszystkie autobusy wodorowe. Powodem awaria

Problemy z autobusami napędzanymi wodorem
"Przystanek Europa". Autobusy zeroemisyjne w Poznaniu
Źródło: TVN24

Kilkadziesiąt autobusów z napędem wodorowym stoi w zajezdni. W poniedziałek komputery pokładowe w tych pojazdach sygnalizowały awarię. Jak zapewnia MPK, żaden z autobusów nie wyjedzie na ulice Poznania, dopóki producent i dostawca paliwa nie ustalą, co jest przyczyną awarii.

W poniedziałek Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacji w Poznaniu sprowadziło do zajezdni kilkanaście autobusów o napędzie wodorowym. Jak podano w komunikacie, do południa komputery pokładowe w tych pojazdach zasygnalizowały awarię.

- Wraz z producentem autobusów oraz dostawcą paliwa sprawdzamy, co jest przyczyną awarii. Do czasu wyjaśnienia tej sytuacji wszystkie autobusy wodorowe (25 pojazdów - przyp. red.) pozostają w zajezdni. Pobrano już do badań próbki paliwa, bo ono również może mieć wpływ na funkcjonowanie pojazdów. Czekamy na wyniki - powiedziała tvn24.pl Agnieszka Smogulecka, rzeczniczka prasowa MPK.

Autobusy stoją w zajezdni, ale jak zapewnia MPK, wszystkie połączenia nadal są realizowane, tyle że przez inne pojazdy z taboru spółki.

Autobusy MPK tankują na ogólnodostępnej stacji wodorowej przy pętli Miłostowo. Paliwo dostarcza Orlen. Jak informowało MPK, "koncern w najbliższych 15 latach dostarczy na potrzeby poznańskiej komunikacji miejskiej 1,8 mln kg paliwa wodorowego".

Czytaj też: Kilkadziesiąt autobusów zeroemisyjnych jeździ już po Poznaniu >>>

We wtorek MPK poinformowało, że dostawca paliwa wodorowego - "po dokonanej analizie przystępuje do potwierdzenia jakości ostatnio dostarczonej partii paliwa wodorowego. Poza procesem weryfikacyjnym, zapewnieni paliwo, do testów po wymianie paliwa."

Jak twierdzi przewoźnik - "żaden z naszych autobusów wodorowych nie uległ uszkodzeniu".

W Wałbrzychu też mają problem z autobusami

O podobnym problemie z autobusami wodorowymi informowały dziś (4 marca - przyp. red.) media w Wałbrzychu. Miejski Zakład Usług Komunalnych wycofał 6 z 14 autobusów wodorowych. W komunikacie w mediach społecznościowych określono już wstępną przyczynę awarii.

"Informujemy, że podczas dostawy wodoru od firmy Orlen stwierdzono, iż część paliwa mogła nie spełniać norm jakościowych wymaganych dla wodoru typu automotive (ISO 14687:2019). W związku z tym dziś 6 z 14 autobusów wodorowych pozostaje wycofanych z eksploatacji" - podała spółka.

Dziewięć nowych autobusów

Pierwsze autobusy wodorowe pojawiły się w Poznaniu we wrześniu 2023 roku. Obecnie MPK dysponuje 25 takimi pojazdami. W lutym spółka podpisała umowę z Solaris Bus&Coach na dostawę kolejnych dziewięciu autobusów o standardowej długości.

- Inwestycje w tabor są dla nas bardzo ważne, bo podnoszą komfort korzystania z komunikacji miejskiej oraz są wyrazem dbałości o środowisko naturalne. Obecnie spółka posiada około 330 autobusów miejskich: 58 z nich to pojazdy elektryczne, bateryjne, a 25 to autobusy elektryczne z wodorowym ogniwem paliwowym. Zeroemisyjny tabor już teraz stanowi 25 procent floty, a po zakończeniu dostaw najnowszych "elektryków" i "wodorowców" będzie to ponad 30 procent. Dostawy nowych pojazdów oznaczają bowiem wycofanie z ruchu tych najmniej ekologicznych - mówił po podpisaniu umowy Krzysztof Dostatni, prezes zarządu MPK Poznań.

Nowe pojazdy mogą trafić do stolicy Wielkopolski do końca kwietnia 2026 roku.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: