Nigdy nie widziały go na oczy, oddały mu prawie 900 tysięcy. "Tulipan" z Gorzowa skazany

Aktualizacja:
[object Object]
Marek Ł. przed wejściem na salę sądowąTVN24 Poznań
wideo 2/4

Polował na swoje ofiary niczym myśliwy. Na portalach randkowych szukał samotnych kobiet, które z łatwością owijał wokół palca. Mimo że żadna nigdy nie widziała go na oczy, naciągnął sześć z nich na kwotę niemal 900 tysięcy złotych. Oskarżony o oszustwa Marek Ł. przyznał się do stawianych mu zarzutów. We wtorek usłyszał wyrok - 5 lat więzienia oraz wypłacenie wszystkim poszkodowanym kobietom tego, co wcześniej od nich wyłudził.

- To może być błyskawiczny proces. Spodziewam się wyroku na pierwszej rozprawie - mówiła w przeddzień rozpoczęcia rozprawy Maria Jarocka, prokurator prowadząca sprawę "Tulipana z Gorzowa". 30 marca Marek Ł. zajął miejsce na ławie oskarżonych. W sądzie pojawili się dziennikarze, ale po chwili zostali wyproszeni. Z uwagi na dobro pokrzywdzonych kobiet, sąd utajnił proces.

Przewidywania prokurator sprawdziły się tylko w połowie. Wyrok co prawda jeszcze wtedy nie zapadł, ale wygłoszone zostały mowy końcowe.

Wyrok za porozumieniem

We wtorek sąd ogłosił swoją decyzję. Skazał Marka Ł. na 5 lat więzienia bez możliwości warunkowego zwolnienia przed upływem 4 lat. Zobowiązał go również do wypłacenia wszystkim oszukanym kobietom należnych im pieniędzy, a także zapłacenia pełnomocnikom kobiet. Na dokładkę musi również opłacić koszty sądowe. Łącznie prawie milion złotych.

- Dzisiejszy wyrok zapadł w trybie porozumienia procesowego w postaci wydania wyroku bez przeprowadzania postępowania dowodowego - mówi Sebastian Kaszewski, obrońca pokrzywdzonych kobiet.

Tłumaczy, że było to możliwe za zgodą obu stron postępowania.

"Ani ładny, ani brzydki"

Marek Ł. zatrzymany został we wrześniu 2016 roku we własnym mieszkaniu. Wcześniej, przez 12 lat, poszukiwany był listem gończym po tym, jak nie wrócił do aresztu z przepustki. Siedział za kradzieże i oszustwa.

W czasie kiedy szukała go policja, Ł. nie wyzbył się natury oszusta. W 2009 roku zaczął grasować na raczkujących wówczas portalach randkowych. Szukał łatwych celów.

Opracował wyrafinowany sposób na mamienie samotnych kobiet, poszukujących w internecie uczucia i zaufania. Był cierpliwy. Po nawiązaniu znajomości dużo pisał i dzwonił do swoich ofiar. Cynicznie wykorzystywał ich naiwność, podszywając się pod przystojnych mężczyzn o południowej urodzie. Kradł zdjęcia z portali społecznościowych i wysyłał kobietom jako swoje.

- Średniego wzrostu, ani ładny, ani brzydki. W tłumie nikt nie zwróciłby na niego uwagi. Głos ma spokojny, raczej przyjemny. Na pewno nie drażni - tak w skrócie opisywała go prokurator Maria Jarocka.

Kryła go babcia

Wyłudzał małe kwoty na doładowania do telefonów, ale też większe na pozałatwianie formalności związanych z odziedziczonym spadkiem. Rzecz jasna wszystko to było bujdą.

Swoje ofiary naciągnął łącznie na prawie 900 tys. złotych. Zdecydowaną większość tej kwoty przekazała Markowi Ł. jedna kobieta, która nawet sprzedała mieszkanie, żeby go wspomagać. Dostał od niej około 600 tys. złotych.

Na policję po kolei zgłaszały się poszkodowane przez niego kobiety. Zachodziło podejrzenie, że "Tulipan" może ukrywać się w swoim domu. Jednak za każdym razem, kiedy funkcjonariusze pukali do drzwi jego mieszkania, otwierała im starsza pani - babcia Ł. Zapewniała, że wnuka nie widziała od wieków.

Bardzo możliwe, że kłamała, bo w końcu - podczas jednego z przeszukań - znaleziono go w szafie. Później zeznał, że cały czas się tam ukrywał.

WYCHODZIŁ Z SZAFY, BY UWODZIĆ. PRZECZYTAJ O SPRAWIE "TULIPANA" W MAGAZYNIE TVN24

Autor: ib/jb / Źródło: TVN24 Poznań

Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań

Pozostałe wiadomości

Senator Marek Borowski stwierdził w "Faktach po Faktach" w niedzielę, że spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem w sobotę "trochę nie wyszło". Zaznaczył jednak, że takie próby trzeba podejmować.

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

"To miało wyglądać trochę inaczej". Spotkanie Duda-Trump

Źródło:
TVN24

Czy na pewno otoczenie prezydenta postawiło we właściwej sytuacji głowę państwa, wysyłając go na tego rodzaju spotkanie? - pytał w programie "W kuluarach" dziennikarz "Faktów" TVN Piotr Kraśko, odnosząc się do rozmowy Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie prawicowej konferencji. Reporterka "Faktów" TVN Arleta Zalewska przekazała, że Pałac Prezydencki dwukrotnie przez ostatnie pół roku starał się o doprowadzenie do rozmowy obu przywódców. Duda miał jednak warunek, by doszło do niej w Białym Domu lub rezydencji Trumpa. Dodała, że po informacji o planowanej wizycie Emmanuela Macrona w Waszyngtonie w poniedziałek, "ktoś przekonał prezydenta, że to on powinien być pierwszy".

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Andrzej Duda miał warunek, ale "ktoś przekonał prezydenta"

Źródło:
TVN24

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 28,9 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau, BBC

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium