W trakcie cyrkowego przedstawienia w Ostrowie Wielkopolskim matka trzymająca na kolanach 2-letnie dziecko, spadła z nim z ławki na trybunie. Kobieta z urazem kręgosłupa trafiła do szpitala. Malec natomiast jest potłuczony.
Cyrk przyjechał do Ostrowa w niedzielę. Po południu, około 17, rozpoczęło się przedstawienie, a już chwilę później doszło do wypadku. Młoda matka z 2-letnim dzieckiem spadła z ławki w ostatnim rzędzie na ok. 2-metrowej trybunie.
Na miejsce wezwano karetkę. Oboje przetransportowani zostali do szpitala. Kobieta z terenu cyrku odjeżdżała w kołnierzu ortopedycznym. Pokazu nie przerwano.
Po badaniach okazało się, że dziecko ma ogólne potłuczenia, jego stan był dobry. Nieco gorzej czuła się matka, która miała stłuczony odcinek szyjny kręgosłupa. Nie zagrażało to jej zdrowiu, ostatecznie została wypisana ze szpitala.
Jak doszło do wypadku?
Na razie bez odpowiedzi pozostaje pytanie, jak doszło do tego zdarzenia. Lokalne media, powołując się na relacje świadków, podają, że drewniana ławka, na której siedzieli widzowie, po prostu się zarwała.
Również w komentarzach na jednym z portali można wyczytać opinie ludzi, którzy widzieli sytuację na żywo. "Siedziałem kilka metrów niżej z dziećmi i w pewnym momencie usłyszałem trzask łamanej ławki i wołanie ludzi o pomoc do obsługi cyrku. Mogę tylko napisać, że rodzice byli informowani aby brać swe pociechy na kolana" - pisze jeden z widzów.
Pojawia się też kilka negatywnych opinii co do stanu samych ławek i ogólnej kondycji infrastruktury cyrku. Z tymi zarzutami nie zgadza się dyrekcja.
- Cyrk Zalewski zwraca szczególną uwagę na bezpieczeństwo i stosuje się do obowiązujących w Polsce przepisów BHP. Do zdarzenia nie doszło w wyniku jakiejkolwiek wady konstrukcyjnej wyposażenia cyrku. Według świadków matka trzymała dziecko, skaczące na ławce. W pewnym momencie dziecko pociągnęło ją za sobą i kobieta nie mogąc utrzymać równowagi wpadła wraz z dzieckiem za ławkę - informuje Tomasz Kamyk, rzecznik cyrku.
Wydaje się, że ostatnie słowo będzie należeć do policji, która prowadzi postępowanie w tej sprawie. - Policjanci ustalają okoliczności tego zdarzenia, jak na razie udało nam się zebrać wstępne informacje. Co do szczegółów, na razie nie wiadomo jak to się stało, że kobieta spadła z ławki - mówi Małgorzata Łusiak, oficer prasowy ostrowskiej policji.
Autor: ib / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: infOstrow.pl