Piotr Korytkowski (Koalicja Obywatelska) rządzący Koninem od 2018 roku pozostanie na stanowisku. W drugiej turze wyborów zdobył 57,68 proc. głosów. Jego rywalem był Robert Popkowski z Prawa i Sprawiedliwości, przewodniczący Suwerennej Polski w regionie konińskim.
Na kandydata Koalicji Obywatelskiej Piotra Korytkowskiego oddano 57,68 proc. głosów (13 181 głosów). Jego kontrkandydat z PiS Robert Popkowski otrzymał 42,32 proc. głosów (9 672).
Frekwencja w Koninie w drugiej turze wyborów samorządowych wyniosła 42,50 proc.
Dla Korytkowskiego będzie to druga kadencja na stanowisku prezydenta Konina. Wcześniej przez trzy kadencje był miejskim radnym. Jest członkiem Platformy Obywatelskiej. W wyborach startował również z poparciem Polski 2050 Szymona Hołowni, a przed drugą turą wyborów o oddanie na niego głosu zaapelowała także Nowa Lewica.
W pierwszej turze wyborów Korytkowski otrzymał 8024 głosy (31,16 proc.), a Popkowski 6592 głosy (25,60 proc.). Pozostali kandydaci zdobyli: Maciej Nowicki (KKW Macieja Nowickiego Obywatele Konina) – 5360 głosów (20,81 proc.), Sebastian Łukaszewski (KWW Otwarty Konin) – 2374 głosy (9,22 proc.), Michał Kotlarski (KW Stowarzyszenia Zmieniamy Konin) – 1307 głosów (5,07 proc.), Jakub Eltman (KWW Jakuba Eltmana – Wasz Konin) – 1250 głosów (4,85 proc.) i Tomasz Klapsa (KWW Tomasza Klapsy) – 847 głosów (3,29 proc.). Frekwencja wyniosła 47,71 proc.
Skandaliczny wpis sprzed pięciu lat
Robertowi Popkowskiemu nie pomogło poparcie trzech ostatnich kontrkandydatów, którzy uzyskali razem ponad 13 proc. głosów. Popkowski to przewodniczący Suwerennej Polski w regionie konińskim. Od 2018 roku jest radnym Sejmiku Województwa Wielkopolskiego. Mandat uzyskał startując z komitetu PiS. W 2019 i 2023 roku bezskutecznie kandydował do Sejmu.
W 2019 roku było o nim głośno po tym, jak Ośrodek Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych oraz posłowie PO Paulina Hennig-Kloska z Gniezna i Tomasz Piotr Nowak z Konina zawiadomili prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przez niego przestępstwa. Radny sejmiku życzył swojemu partyjnemu koledze Jackowi Kubiakowi, radnemu miejskiemu z Konina, "wytępienia czerwonej i tęczowej ZARAZY".
Prokuratura, której szefem był wtedy Zbigniew Ziobro, kolega partyjny Popkowskiego, nie dostrzegła w tym jednak "znamion czynu zabronionego". Odmowę wszczęcia śledztwa utrzymał w mocy sąd. "Dokonanie wpisu o takiej treści należy ocenić jako godne krytyki i godzące w dobre obyczaje" - stwierdziła w uzasadnieniu przytoczonym przez Gazetę Wyborczą sędzia Renata Perz, uznając, że wpis faktycznie nie stanowił przestępstwa.
Jak napisała Gazeta Wyborcza, pół roku po tej decyzji prokurator Andrzej Nienartowicz dostał awans na naczelnika wydziału śledczego w Prokuraturze Okręgowej w Koninie, a we wrześniu 2020 roku dostał stałą nominację na prokuratora prokuratury okręgowej. Co ciekawe, w marcu tego roku Nienartowicz został wybrany szefem Prokuratury Okręgowej w Koninie.
KO ma najwięcej radnych
Najwięcej mandatów w Radzie Miasta Konina zdobyła KO – 10. Ośmiu radnych wprowadziło PiS. Trzy miejsca w radzie ma KWW Macieja Nowickiego "Obywatele Konina", a po jednym – KWW Otwarty Konin i KW Zmieniamy Konin.
Źródło: tvn24.pl, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24