45-latkowi spod Wrześni (woj. wielkopolskie) grozi nawet 15 lat więzienia za kradzież figurek ogrodowych i pobicie sąsiada. Wszystko przez to, że sprawca był niedawno karany za podobne przestępstwo i teraz kara może być nawet o połowę wyższa niż to, co z reguły grozi za taki czyn.
Wszystko działo się na terenie gminy Kołaczkowo. Mężczyzna ukradł swojemu sąsiadowi figurki ogrodowe. Ten przyłapał 45-latka na gorącym uczynku, podczas wynoszenia ozdób. Między mężczyznami doszło do szamotaniny.- Sprawca uderzył pokrzywdzonego kilkukrotnie pięścią w głowę i klatkę piersiową, powodując u niego widoczne obrażenia ciała. Podczas szarpaniny 45-latek zaczął także grozić pokrzywdzonemu - podaje st. sierż. Adam Wojciński z wrzesińskiej policji.Dozór jak płachta na byka45-latek został zatrzymany przez policję. - Prokuratur Rejonowy we Wrześni postawił mieszkańcowi gminy Kołaczkowo zarzuty kradzieży rozbójniczej oraz kierowania gróźb karalnych. Podejrzany nie przyznał się do stawianych mu zarzutów - wyjaśnia Wojciński.Wobec zatrzymanego początkowo zastosowano jedynie dozór policyjny i zakaz zbliżania się do pokrzywdzonego. Szybko jednak okazało się, że mężczyzna nie wyciągnął ze sprawy żadnych wniosków.
- Po opuszczeniu policyjnego aresztu w trakcie kolejnych dni popełnił szereg kolejnych przestępstw polegających między innymi na znęcaniu się psychicznym i fizycznym, uszkodzeniu ciała, uszkodzeniu mienia oraz kierowaniu pojazdem w stanie nietrzeźwości. Z uwagi na eskalację agresywnych zachowań, mężczyzna został ponownie zatrzymany - tłumaczy Wojciński.
Decyzją Sądu Rejonowego we Wrześni trafił na 3 miesiące do aresztu.
Za kradzież rozbójniczą 45-latkowi groziłoby nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Jako że w niedalekiej przeszłości był karany za podobne przestępstwo, kara może być o połowę wyższa i sięgnąć nawet 15 lat.
Autor: FC/ral / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Września