Policja wynajęła 15 tirów, będą wywoziły setki ton tytoniu z nielegalnej fabryki

Zatrzymano 29 osób (wideo bez dźwięku)
Zlikwidowali wielką fabrykę papierosów (wideo bez dźwięku)
Źródło: Wielkopolska policja

15 tirów będzie wywoziło około 300 ton tytoniu po likwidacji nielegalnej fabryki papierosów w okolicach Wałcza – poinformował w czwartek rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak.

Była nowoczesna i w pełni zmechanizowana. Dziś rano zlikwidowali ją policjanci. Pomiędzy Trzcianką a Wałczem działała fabryka, w której podrabiano papierosy.

Według informacji "Gazety Wyborczej" i RMF, nielegalna fabryka działała w miejscu dawnej chłodni warzyw i owoców. Kiedy funkcjonariusze do niej wkroczyli maszyny pracowały pełną parą.

- Były tam zainstalowane nowoczesne urządzenia do tego rodzaju produkcji. Znajdowały się tam krajalnica do tytoniu, suszarnia, linia produkcyjna do wytwarzania papierosów, nowoczesne automaty do pakowania papierosów w pojedyncze paczki i opakowania zbiorcze. Wykorzystywano tam również agregat prądotwórczy o dużej mocy, żeby nie korzystać z normalnej sieci energetycznej - opowiada mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

Funkcjonariusze zatrzymali 29 osób, większość z nich to obywatele Ukrainy. Wśród zatrzymanych jest też 5 Polaków. Dwóch z nich policja uważa za organizatorów i liderów tej grupy.

Wynajęli 15 tirów

W halach produkcyjnych i magazynowych funkcjonariusze odkryli ogromne ilości gotowych podrabianych papierosów. - Były to podróbki znanych, popularnych światowych producentów. Znaleźliśmy również kilkadziesiąt ton tytoniu oraz bardzo dobrej jakości podrabiane opakowania - dodaje Borowiak.

Sprzętu i gotowych produktów jest tak dużo, że policjanci będą potrzebować kilku dni na zabezpieczenie tych elementów. Wynajęto też 15 tirów.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że papierosy trafiały do Wielkiej Brytanii, Norwegii, Holandii i Islandii. - Są to kraje, w których cena papierosów jest bardzo wysoka, a zyski z nielegalnej produkcji największe. Wartość zabezpieczonej kontrabandy i maszyn do produkcji może wynosić kilkadziesiąt milionów złotych - mówi Borowiak.

To była nowoczesna, zmechanizowana fabryka
To była nowoczesna, zmechanizowana fabryka
Źródło: Twitter - Andrzej Borowiak

Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa w Ostrowie Wielkopolskim. Do sądu trafił już wniosek o tymczasowe aresztowanie wszystkich podejrzanych.

Autor: aa/gp / Źródło: TVN24/PAP

Czytaj także: