Pracownicy Urzędu Miasta w Nowej Soli (woj. lubuskie), z prezydentem Wadimem Tyszkiewiczem na czele, nagrali kolędę dla mieszkańców miasta. Teledysk powstał błyskawicznie i niewątpliwie już przysporzył sporo rozrywki "aktorom", a od poniedziałku także adresatom niecodziennej pocztówki.
Służbowy aparat z funkcją nagrywania i pokłady pozytywnej energii nowosolskich urzędników pozwoliły na zrealizowanie tego filmu w kilka dni.
- To była akcja-reakcja. Rzuciliśmy pomysł i za godzinę byli już u nas pracownicy Domu Kultury w Nowej Soli, którzy pomogli w zrobieniu tego teledysku - mówi Ewa Batko, rzecznik urzędu, jedna z pomysłodawczyń.
Z dużą ochotą do tej inicjatywy podszedł także prezydent Nowej Soli Wadim Tyszkiewicz.
- Chcieliśmy pokazać, że jesteśmy przyjaznym urzędem. Pracują tu normalni ludzie, którzy się uśmiechają. Kilkadziesiąt osób wzięło udział w nagraniu tej kolędy. Pokazaliśmy, że jesteśmy rozśpiewanymi ludźmi - powiedział Tyszkiewicz.
Od poniedziałku kolędy w wykonaniu urzędników można posłuchać w internecie. W niedzielę 20 grudnia, odtworzona zostanie także podczas wigilii miejskiej.
Prezydent - bohater, prezydent - krytyk
Wadim Tyszkiewicz dał się poznać w całym kraju na początku kwietnia 2014 roku. Wtedy prezydent Nowej Soli opisał na jednym z portali społecznościowych zdarzenie, którego był świadkiem. Rowerzysta został śmiertelnie potrącony przez pijanego kierowcę samochodu, za którym Tyszkiewicz rzucił się w pogoń i go dopadł. Wpis prezydenta przeczytało ponad 150 tys. osób, internauci zgodnie okrzyknęli go bohaterem.
Drugi raz zrobiło się o nim głośno, kiedy pod koniec września 2014 roku ostro skrytykował strajkujących górników z kopalni Kazimierz-Juliusz. Wówczas oburzał się pisząc: "Czy dzieci górników mają inne żołądki, niż dzieci pracowników upadłych nowosolskich fabryk?".
Autor: ib/k / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Urząd Miasta Nowa Sól