Poznańscy policjanci zatrzymali 22-latka, który podczas przejazdu taksówką zaczął dusić taksówkarkę i żądał wydania pieniędzy. Mężczyzna zamierzonego celu nie osiągnął. Za usiłowanie rozboju grozi mu do 12 lat więzienia.
Zgłoszenie o usiłowaniu rozboju oficer dyżurny poznańskiej policji otrzymał w Poniedziałek Wielkanocny około 4 nad ranem. O sprawie poinformowała sama ofiara napadu.
- Kobieta prowadząca taksówkę została poproszona o kurs na terenie Poznania. W trakcie jazdy klient nagle zaczął ją podduszać i zażądał wydania pieniędzy - informuje Maciej Święcichowski z wielkopolskiej policji.
Uciekł z taksówki, wpadł pod samochód
Gdy 33-latka odmówiła wykonania polecenia, mężczyzna uciekł z pojazdu bez łupu. Kobieta wówczas poinformowała o zajściu policję. Na miejsce wysłano patrol.
- Jak się okazało, sprawca po ucieczce z miejsca przestępstwa, został potrącony przez samochód. W szpitalu policjanci ustalili, że mężczyzna ten nie doznał wielkich obrażeń. Badanie trzeźwości 21-latka wykazało ponad promil alkoholu - wyjaśnia Święcichowski.
Podejrzany noc spędził w policyjnej izbie zatrzymań. We wtorek usłyszał zarzut usiłowania rozboju. Grozi mu do 12 lata więzienia.
Autor: FC/ec / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu