Policjanci z Przemętu ustalili kim jest przestępca który ukradł, a następnie sprzedał jako złom, kotły perkusyjne z XVII wieku. Mężczyźnie grozi nawet 10 lat więzienia.
Pod koniec września policjanci Posterunku Policji z Przemętu skierowali do Sądu Rejonowego w Wolsztynie materiały w sprawie kradzieży zabytkowych, mosiężnych kotłów perkusyjnych, których właścicielem była parafia rzymsko-katolicka w Przemęcie. Policjanci doprowadzili w ten sposób do finału prowadzone w tej sprawie działania operacyjne, które realizowali od pierwszych dni września.
- Ustaliliśmy sprawcę, którym okazał się karany w przeszłości 48-letni mieszkaniec Przemętu. Niestety nie udało się odzyskać skradzionego mienia, które mężczyzna zdążył sprzedać jako złom - tłumaczy Wojciech Adamczyk z wolsztyńskiej policji.
Miał klucz do pomieszczeń
Policjanci ustalili, że mieszkaniec Przemętu miał dostęp do pomieszczeń kościelnych ze względu na prace, które wykonywał na rzecz parafii. - Dzięki temu, niezauważony przez nikogo pozostawił otwarty zamek wewnętrzny, umożliwiając sobie późniejsze wejście do środka i kradzież kotłów - wyjaśnia Adamczyk.
Mężczyzna warte 12 tys. złotych kotły z XVII wieku sprzedał na złomie. Dostał tam za niego 60 złotych. Teraz za kradzież grozi mu do 10 lat więzienia.
Autor: FC/kv / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: KPP Wolsztyn