Trzy wypadki, cztery ofiary

Od środy doszło już do trzech wypadków, w których zginęły cztery osoby
Od środy doszło już do trzech wypadków, w których zginęły cztery osoby
Źródło: tvn24
Tragicznie rozpoczął się długi weekend na wielkopolskich drogach. Od środy doszło już do trzech wypadków, w których zginęły cztery osoby.

- Długi weekend zaczął się tragicznie. Już w pierwszą noc miały miejsce aż trzy wypadki śmiertelne – informuje Józef Klimczewski, naczelnik poznańskiej drogówki.

Do pierwszego śmiertelnego wypadku doszło w środę ok. godz. 19 pod Wolsztynem. 34-letni kierowca BMW z niewiadomych przyczyn zjechał na prawe pobocze. Rozpędzone auto wjechało do lasu i zatrzymało się kilkanaście metrów dalej na jednym z drzew. Mężczyzny, mimo reanimacji, nie udało się uratować.

Śmierć w Rumianku i na autostradzie

Około północy na drodze krajowej nr 92 zginął kolejny kierowca.

- W miejscowości Rumianek w wypadku zginął 58-letni kierowca peugeota 307 - informuje dyżurny wielkopolskiej policji.

Niewiele ponad godzinę później do śmiertelnego wypadku doszło na autostradzie A2.

- Na 133 kilometrze jadący w kierunku Warszawy opel na niemieckich rejestracjach zjechał na pobocze i uderzył w skarpę. Zginęło dwóch Polaków, kierowca samochodu oraz jego pasażer - mówi dyżurny policji w Poznaniu.

Policjanci apelują do kierowców, by dostosowali prędkość do trudnych momentami warunków na wielkopolskich drogach.

Autor: AB, FC/k / Źródło: TVN 24 Poznań

Czytaj także: