Brakteaty bite na zlecenie Kazimierza Wielkiego odkryli na poznańskim Starym Rynku archeolodzy. To niezwykłe znalezisko. Ostatni raz na podobne monety natrafiono w 1960 r. w Kaliszu.
55 lat temu brakteaty Kazimierza Wielkiego odkryto podczas wykopalisk na terenie gnieźnieńskiej katedry. Wówczas wykopano trzy egzemplarze tych wybijanych na cienkiej blaszce monet. "Nie pojawiły się one dotychczas nigdzie indziej, aż do teraz, kiedy to odkopaliśmy kilka sztuk na Starym Rynku w Poznaniu" - informują poznańscy archeolodzy w komunikacie przesłanym do redakcji TVN 24.
Monety opatrzone są królewskim inicjałem "K". - Nasza wiedza na ich temat jest duża, ale jeszcze wiele rzeczy jest do odkrycia - przyznaje Zbigniew Bartkowiak, specjalista od numizmatów Muzeum Archeologicznego w Poznaniu.
Denary z orłem i turem
Oprócz wyjątkowych brakteatów, w wykopie koło poznańskiego ratusza odkryto także denary wielkopolskie.
"Kazimierz Wielki zlecił mincerzom bicie dwustronnej monety z orłem po jednej, a głową tura po drugiej stronie. Numizmat opatrzono legendą: "moneta Posnan[iensis]". Podobne przykłady tego typowo dzielnicowego numizmatu był inskrybowane napisem: "moneta Kalis[iensis]" pozwalającym bez trudu identyfikować proweniencję pieniądza" - wyjaśniają pracujący na Starym Rynku archeolodzy.
Pokazują rolę Poznania
Innym ciekawym znaleziskiem jest brakteat wykonany przez mniej zaawansowaną pracownię mincerską.
"Te z pozoru drobne znaleziska poszerzają nasz zasób wiedzy na temat czasów tuż po rozbiciu dzielnicowym. Epoce, dla której śmiało można mówić o międzynarodowej potędze Królestwa Polskiego. Te kilka monet dowodzi ich miejscowego pochodzenia i wyznacza niebagatelną rolę Starego Rynku w Poznaniu dla obiegu pieniądza w czasach Kazimierza Wielkiego - czytamy w dzienniku archeologów.
Autor: FC/lulu
Źródło zdjęcia głównego: Muzeum Archeologiczne w Poznaniu, TVN 24 | K. Zisopulu-Bleja, F. Czekała