Postanowił sprawdzić swoje umiejętności na urządzeniu "boxer", mierzącym siłę uderzenia. Jeden cios i komplet punktów. Ale coś poszło nie tak. I zamiast 999 punktów zdobył tylko 700. Mężczyzna nie mógł się z tym pogodzić. Odegrał się na maszynie.
"Boxer" to popularne urządzenie, które mierzy siłę zadanego ciosu. Można się sprawdzić. Można też się zirytować, jeśli uzyskany wynik kogoś nie satysfakcjonuje.
Tak było w Świebodzinie (woj. lubuskie), gdzie trzech śmiałków postanowiło zweryfikować swoje umiejętności.
- Jeden z mężczyzn podczas próby uzyskał gorszy wynik niż, jak wspominał "pewnego razu nad morzem, gdy miał 999 punktów". Wtedy było maksimum, teraz tylko 700 punktów. Wynik zezłościł go do tego stopnia, że postanowił dać nauczkę maszynie - informuje sierż. sztab. Marcin Ruciński z świebodzińskiej policji.
Nokaut
Kopnął "boxera" w bok i tyle wystarczyło, żeby maszyna runęła na ziemię. Po nokaucie zirytowany gracz podniósł z kolegami automat i z powrotem go ustawił.
- Niestety podczas próby postawienia przerzucili maszynę na drugi bok. Dopiero przy drugiej próbie udało im się postawić przeciwnika - dodaje Ruciński.
Pokonali "boxera"
Mężczyźni zniszczyli maszynę i rolety zewnętrzne pobliskiego lokalu. Straty oszacowano na 4,3 tys. zł. Policjanci zaczęli poszukiwania sprawców. Na jednej z bocznych uliczek wypatrzyli poszukiwanych mężczyzn.
Mężczyzna, który zniszczył automat, usłyszał zarzuty dotyczące zniszczenia cudzej własności. Grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja