Do nietypowej interwencji doszło w piątek około czwartej nad ranem. Do stojących na jednym z parkingów funkcjonariuszy w nieoznakowanym radiowozie podjechał młody człowiek, wysiadł z auta i chciał "zagadać".
Policjanci szybko zorientowali się, że jest nietrzeźwy. Badanie wykazało, że 20-latek miał 1,8 promila alkoholu w organizmie.
- Młodemu kierowcy zatrzymano prawo jazdy, które posiadał od około pół roku. Grozi mu 3-letni zakaz prowadzenia pojazdów, dwa lata więzienia i grzywna nie niższa niż 5 tysięcy złotych – powiedział młodszy aspirant Marcin Ruciński z policji w Świebodzinie.
Autorka/Autor: aa
Źródło: TVN24/PAP
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska policja