Studenci UAM stworzyli mapę centrum Poznania, na której zaznaczyli ponad sto miejsc niedostępnych dla niepełnosprawnych. Dziurawe chodniki, wystające słupy i zbyt wysokie krawężniki zostały skrupulatnie odnotowane i naniesione na plan starówki. - Chcielibyśmy, żeby mapa została wykorzystana przez urzędników miasta do usunięcia przeszkód - mówią autorzy.
Projekt został zrealizowany przez 13 studentów z Akademickiego Koła Naukowego Gospodarki Przestrzennej przy Wydziale Nauk Geograficznych i Geologicznych. Pracowali pod egidą stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania. Jak informuje Magdalena Karczewicz, przewodnicząca koła, inicjatywa była wspólnym pomysłem. - Chcieliśmy razem zrobić coś dobrego. Usunięcie barier pomoże nie tylko niepełnosprawnym, wszyscy mogliby cieszyć się szerszymi przejściami i wygodnymi przystankami tramwajowymi czy autobusowymi - tłumaczy.
Na mapie dokładnie zaznaczono niedostosowane schody, przejścia dla pieszych, nieodpowiednie kładki i nawierzchnie, a także problematyczne przystanki i dziwne przeszkody, takie jak słupki pośrodku ścieżek. Studenci przygotowali też wykresy dotyczące przeszkód. Plany chcą przedstawić urzędowi miasta.
Mapa Barier ma pomóc niepełnosprawnym
Projekt wciąż trwa
Prace rozpoczęły się już na początku roku. - Obeszliśmy stare miasto, dokumentowaliśmy każde problematyczne miejsce. Konsultowaliśmy się też z niepełnosprawnymi, żeby jak najlepiej zrozumieć ich sytuację. W planach mamy kolejne wspólne wycieczki, chcemy nanosić na mapę kolejne punkty. Naszym celem jest też stworzenie "Katalogu Dobrych Praktyk", takiego folderu, gdzie wskazywalibyśmy miejsca idealnie dostosowane do osób niepełnosprawnych, miejsca-modele - mówi Magda.
To druga akcja studentów
Paweł Sowa, prezes stowarzyszenia Inwestycje dla Poznania, przypomina o poprzedniej inicjatywie młodych.
- Kilka lat temu zaangażowaliśmy się w podobny projekt, współpracowaliśmy ze studentami z Uniwersytetu Ekonomicznego i Politechniki. Stworzyliśmy wtedy Katalog Nawierzchni Chodników, który dokładnie opisywał jak wyglądają ścieżki w centrum i wskazywał jak można je ulepszyć. Wiemy, że urzędnicy miasta rok temu przyjęli dokument i dzisiejsze remonty są robione na podstawie wskazówek zawartych w katalogu, to nasz sukces - tłumaczy.
Władzom stowarzyszenia najbardziej zależy na tym, żeby ktoś pochylił się nad mapą i zmienił "infrastrukturalne buble" w miejsca dostępne dla wszystkich mieszkańców.
-Ta mapa ma posłużyć do wskazania i eliminacji barier. Najważniejsze, żeby została wykorzystana w praktyce, dałoby to naprawdę dobre efekty - dodaje Sowa.
Autor: ww / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: AKNGP UAM