Dwaj mężczyźni z lubuskiego zrobili "interes" życia. Kradli z cmentarzy metalowe elementy i sprzedawali je w skupie złomu. Zarobili 200 złotych, a właściciele okradzionych nagrobków stracili nawet kilka tysięcy. Złodzieje wpadli w ręce policji. Grozi im nawet 5 lat więzienia.
Policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzewanych o kradzieże na cmentarzach w kilku miejscowościach. Zgłoszenia dotyczyły cmentarzy w Strzelcach Krajeńskich, Bobrówku i Zwierzynie (woj. lubuskie).
Łupem złodziei padały metalowe elementy z nagrobków takie jak: krzyże, napisy i figurki. Sprzedawali je w punkcie skupu złomu.
Straty na cmentarzach oszacowano na kilka tysięcy złotych. Tymczasem złodzieje "zarobili" w skupie... 200 złotych.
- Funkcjonariusze przesłuchali świadków, przeprowadzili oględziny i zabezpieczyli ślady. Dużą rolę odegrały również ustalenia operacyjne. Na efekty pracy policjantów nie trzeba było długo czekać - poinformował sierż. szt. Tomasz Bartos ze strzeleckiej policji.
Znaleźli krzyże
Policjantom udało się odzyskać część skradzionych elementów. Znaleźli je w skupie złomu. Oględziny potwierdziły, że pochodzą one z co najmniej kilku nagrobków. Ponadto w mieszkaniu jednego z zatrzymanych zabezpieczono amfetaminę.
- Obaj mężczyźni usłyszeli w środę w sumie 10 zarzutów kradzieży, a jeden z nich posiadania narkotyków i oszustwa. 29-latek poniesie również konsekwencje za wcześniejsze przestępstwo, za które był poszukiwany - tłumaczy Bartos.
Za kradzież 32- i 29-latkowi grozi nawet do 5 lat więzienia. Sąd nie przychylił się do wniosku o areszt.
Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.
Autor: aa/mś / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Lubuska Policja