Najpierw pił z kobietą alkohol, a następnie ją zgwałcił. Jej ciało znaleziono w kontenerze przy jednym z dyskontów w Środzie Wielkopolskiej. Tomasz B. został we wtorek uznany za winnego zabójstwa z zamiarem ewentualnym i zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem. Sąd skazał go na 25 lat więzienia.
Na karę 25 lat więzienia skazał we wtorek poznański sąd apelacyjny Tomasza B., uznając go winnym kilkukrotnego zgwałcenia ze szczególnym okrucieństwem i zabójstwa 46-letniej Anety M. w Środzie Wielkopolskiej. Wyrok jest już prawomocny.
Do zdarzenia doszło w grudniu 2021 roku w Środzie Wielkopolskiej. Ciało 46-letniej kobiety odkryto w nocy w kontenerze przy strefie dla dostawców w okolicy jednego z dyskontów. Jak tłumaczyła wówczas prokuratura, "kobieta zmarła w wyniku doznanych obrażeń zewnętrznych i wewnętrznych powodujących wstrząs krwotoczny oraz w wyniku wychłodzenia organizmu".
Według ustaleń śledczych ofiarę i podejrzanego łączyła okazjonalna znajomość. Tomasz B. pracował w Środzie Wielkopolskiej. W dniu, w którym doszło do zdarzenia, mężczyzna spożywał z ofiarą alkohol w wynajmowanym przez Tomasza B. pokoju. Później oboje przenieśli się w pobliże sklepu, gdzie Tomasz B. wielokrotnie zgwałcił 46-latkę.
CZYTAJ TEŻ: Skazany za brutalne gwałty, usłyszał wyrok w sprawie zabójstwa młodej kobiety z Bułgarii
Pierwotnie skazano go za gwałt i spowodowanie obrażeń ciała
Proces mężczyzny ruszył w lipcu ubiegłego roku. Ze względu na charakter sprawy i bez sprzeciwu którejkolwiek ze stron postępowania poznański sąd zdecydował o wyłączeniu jawności procesu.
Tomasz B. w przeszłości był wielokrotnie karany za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu, dlatego odpowiada w warunkach tzw. multirecydywy. Czyny, jakie zarzuciła Tomaszowi B. prokuratura w akcie oskarżenia, czyli zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem i zgwałcenie ze szczególnym okrucieństwem, zagrożone są karą od 12 lat więzienia do dożywotniego pozbawienia wolności. W mowie końcowej prokuratura domagała się dla mężczyzny kary dożywocia.
W listopadzie ubiegłego roku Sąd Okręgowy w Poznaniu wydając wyrok zmienił kwalifikację prawną czynu i uznał Tomasza B. za winnego kilkukrotnego zgwałcenia 46-letniej Anety M. ze szczególnym okrucieństwem – i za to wymierzył mu karę 14 lat więzienia – a także za winnego spowodowania średnich obrażeń ciała (działając w warunkach recydywy) oraz nieudzielenia pomocy 46-latce – i za ten czyn wymierzył mu karę dwóch lat pobawienia wolności. Kara łączna orzeczona wobec Tomasza B. to 15 lat więzienia.
Apelację od tego orzeczenia złożyła zarówno prokuratura, jak i obrońca oskarżonego.
Sąd zmienił wyrok
We wtorek Sąd Apelacyjny w Poznaniu wydał prawomocny wyrok w tej sprawie, zmieniając orzeczenie sądu pierwszej instancji w ten sposób, że w ramach czynów przypisanych oskarżonemu uznał go za winnego zabójstwa z zamiarem ewentualnym.
Sąd podkreślił, że mężczyzna był wcześniej skazanym za podobne umyślne przestępstwo i kolejnego dokonał w ciągu pięciu lat po odbyciu co najmniej kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności.
Sąd wskazał, że czynu tego dokonał "poprzez zadawanie jej ciosów w okolice twarzy i brzucha, co spowodowało obrażenia zewnętrzne w okolicach głowy, jamy brzusznej, kończyn dolnych i górnych, otarć naskórka w obrębie jamy brzusznej, miednicy i kończyn dolnych oraz obrażenia wewnętrzne w postaci krwawienia wewnętrznego (…) co doprowadziło do wstrząsu krwotocznego na skutek krwawienia do jamy otrzewnej, jak i zaotrzewnowej, przy czym pozostawił ją nieprzytomną bez odpowiedniej odzieży na kilkustopniowym mrozie, co doprowadziło do śmierci Anety M. w wyniku wychłodzenia organizmu i wstrząsu krwotocznego, który to skutek przewidywał i na niego się godził".
Ponadto w tym samym czasie i miejscu dokonał na kobiecie gwałtu ze szczególnym okrucieństwem. Za popełnione przestępstwa skazał go na karę 25 lat pozbawienia wolności. Ze względu na charakter sprawy uzasadnienie wyroku było niejawne.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24