Skazany za brutalne gwałty, usłyszał wyrok w sprawie zabójstwa młodej kobiety z Bułgarii

Źródło:
PAP, TVN24 Katowice
Proces skazanego za trzy gwałty rusza ponownie (materiał z lutego 2021)
Proces skazanego za trzy gwałty rusza ponownie (materiał z lutego 2021)TVN 24 Katowice
wideo 2/4
Proces skazanego za trzy gwałty rusza ponownieTVN 24 Katowice

19-letnia Bułgarka zaginęła w maju 2017 roku. Pół roku później znaleziono jej ciało - było zakopane w lesie w okolicy Radomska. Telefon młodej kobiety znajdował się w mieszkaniu 34-latka, który został skazany za zgwałcenie czterech kobiet. Jedną z ofiar miała być 19-latka, ale sprawa jej zabójstwa okazała się skomplikowana dla wymiaru sprawiedliwości. Teraz zapadł kolejny wyrok w tej sprawie - prawomocny.

34-letni Konrad J. jest prawomocnie skazany za brutalne zgwałcenie czterech kobiet, świadczących usługi seksualne. Według prokuratury, jedną z nich, 19-letnią obywatelkę Bułgarii, także zabił.

Sąd pierwszej instancji dwa razy zajmował się sprawą zabójstwa 19-latki. W pierwszym procesie oczyścił J. z tego zarzutu. Po apelacji prokuratury - skazał go na dożywocie. Od tego wyroku odwołała się obrona.

Na rozprawie odwoławczej przed Sądem Apelacyjnym w Katowicach orzeczenie nie zapadło. Jak wyjaśniał sędzia Robert Kiryłow, rzecznik Sądu Apelacyjnego w Katowicach, z uwagi na skomplikowany charakter sprawy sąd odroczył ogłoszenie wyroku do 13 marca.

W poniedziałek wyrok zapadał. Sąd skazał 34-latka na karę dożywocia. Utrzymał wyrok częstochowskiego sądu okręgowego, dokonując niewielkiej korekty w opisie czynu.

Uzasadnienie orzeczenia było niejawne. Wyrok jest prawomocny. Obrona może wnieść kasację do Sądu Najwyższego.

Skazany na 17 lat za gwałty

Prokuratura oskarżyła J. - mieszkańca z województwa mazowieckiego - że zgwałcił cztery kobiety, a jedną z nich, obywatelkę Bułgarii, zabił. W pierwszym wyroku, z 2020 roku, częstochowski sąd nie podzielił tego stanowiska. Przyjął, że J. zgwałcił także tę kobietę, ale wyeliminował zabójstwo z opisu czynu. Sąd przyjął wówczas, że oskarżony działał w warunkach ciągu przestępstw i wymierzył mu za to karę 17 lat pozbawienia wolności, uznając go za winnego przestępstw seksualnych, połączonych z pozbawieniem wolności i ze szczególnym okrucieństwem. Proces z uwagi na charakter przestępstw toczył się niejawnie.

Po apelacji częstochowskiej prokuratury, która żądała dla oskarżonego dożywocia, Sąd Apelacyjny w Katowicach uchylił wyrok w sprawie z jednego czynów - zgwałcenia połączonego z zabójstwem, nakazując sądowi okręgowemu przeprowadzenie ponownego procesu w tym zakresie. W marcu 2022 roku częstochowski sąd skazał J. na dożywocie, tym razem uznając go za winnego zabójstwa. Sąd I instancji zdecydował, że kara ma być wykonywana w systemie terapeutycznym, obok niej orzekł równocześnie środek zabezpieczający w postaci pobytu w zakładzie psychiatrycznym. Zasądził na rzecz rodziców pokrzywdzonej nawiązki w kwocie po 50 tys. zł.

Cztery brutalne przestępstwa. Biegli: spełnia kryteria seryjnego sprawcy

Akt oskarżenia częstochowska prokuratura skierowała do sądu latem 2019 roku Informowała wówczas, że J. początkowo przyznał się do popełnienia zarzucanych mu przestępstw i złożył obszerne wyjaśnienia. Na końcowym etapie śledztwa zmienił wyjaśnienia, nie przyznając się do zabójstwa obywatelki Bułgarii.

Do brutalnych przestępstw doszło w 2017 roku w województwach śląskim i łódzkim - w Wikłowie obok Częstochowy, Danielowie obok Radomska, a także w Piotrkowie Trybunalskim i Dąbrowie Górniczej. Badający J. podczas śledztwa biegli psychiatrzy uznali, że w chwili dokonania zarzucanych mu czynów podejrzany - wcześniej niekarany - był poczytalny. Psychologowie wskazali też, że "oskarżony spełnia psychologiczne kryteria seryjnego sprawcy działającego z motywacji seksualnej".

Konrad J. został zatrzymany i aresztowany w końcu grudnia 2017 roku po brutalnym pobiciu i zgwałceniu 26-letniej Bułgarki w Wikłowie. Kobieta świadczyła usługi seksualne przy drodze krajowej nr 1. Jak wykazało śledztwo, J. przyjechał tam samochodem dostawczym i pojechali razem w głąb lasu. W lesie zabrał pokrzywdzonej telefon komórkowy, pobił, związał kablem elektrycznym i skuł kajdankami oraz wrzucił ją do przestrzeni bagażowej. Następnie brutalnie zgwałcił kobietę. Uciekł, gdy na miejsce przyjechała znajoma ofiary. Zatrzymano go jeszcze tego samego dnia. Usłyszał zarzut dokonania gwałtu ze szczególnym okrucieństwem.

Podczas przeszukania mieszkania podejrzanego znaleziono telefony komórkowe i inne przedmioty, które - jak później okazało - należały do innych ofiar. Policjanci powiązali J. z zabójstwem 19-latki, która zaginęła w maju 2017 roku, a jej zwłoki znaleziono w grudniu tego roku w Danielowie w powiecie radomszczańskim. Były płytko zakopane w lesie. Według prokuratury, 22 maja 2017 roku Konrad J. przyjechał samochodem dostawczym w okolice Danielowa i poszedł do lasu w towarzystwie tej kobiety. Tam miał ją pobić, związać kablem i drutem oraz wielokrotnie brutalnie zgwałcić. Następnie w nieustalony sposób miał pozbawić kobietę życia i w pobliżu zakopać jej zwłoki. W mieszkaniu J. znaleziono telefon komórkowy, torebkę i biżuterię ofiary.

W toku śledztwa zebrano dowody także na to, że Konrad J. zgwałcił stojące przy drogach kobiety - w Piotrkowie Trybunalskim (w sierpniu 2017 roku) i w Dąbrowie Górniczej (w październiku 2017 roku). Sposób działania sprawcy w tych przypadkach był podobny do pozostałych przestępstw: zabierał kobiety samochodem do lasu w celu skorzystania z usługi seksualnej, groził pozbawieniem życia, krępował, dotkliwie bił oraz wielokrotnie brutalnie gwałcił. Zabierał także pokrzywdzonym telefony komórkowe, pieniądze i inne przedmioty.

Autorka/Autor:mag/ tam

Źródło: PAP, TVN24 Katowice

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Publicznie wszyscy mówią, że to jest świetna decyzja, ale już nieoficjalnie jest na razie wyczekiwanie - mówiła dziennikarka "Faktów" TVN Arleta Zalewska o reakcji polityków PiS na kandydaturę Karola Nawrockiego na prezydenta. - "Bez szału, ale do ukształtowania" - to jedna wiadomość od znanego polityka. "Mogło być lepiej, ale i mogło być gorzej" - to drugi SMS - cytowała Zalewska w programie "W kuluarach".

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

"Bez szału, ale do ukształtowania". Co w kuluarach mówi się o Nawrockim

Źródło:
TVN24

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się po wylądowaniu na lotnisku w Antalyi w Turcji. Wszystkich 89 pasażerów i 6 członków załogi zostało bezpiecznie ewakuowanych.

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Rosyjski samolot pasażerski zapalił się na lotnisku w Antalyi

Źródło:
Reuters

"Każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem, kto zlekceważy konkurentów - przegra wybory. W takich wyścigach nie ma pewniaków. Coś o tym wiemy" - napisał Donald Tusk. Wpis premiera został zamieszczony po ogłoszeniu, że kandydatem PiS na prezydenta będzie Karol Nawrocki.

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

PiS odsłoniło karty. Donald Tusk komentuje i przestrzega

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki, prezes Instytutu Pamięci Narodowej, został kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W swoim przemówieniu w trakcie konwencji w Krakowie odniósł się między innymi do kwestii bezpieczeństwa, gospodarki czy rządów prawa. Oto najważniejsze punkty jego wystąpienia.

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

"Pierwsza obietnica", podatki i "wielkie projekty". Kluczowe momenty przemówienia Nawrockiego

Źródło:
TVN24, PAP

Karol Nawrocki - prezes Instytutu Pamięci Narodowej, były bokser i piłkarz, a z wykształcenia historyk - będzie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Oto, co wiemy o 41-letnim kandydacie.

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Karol Nawrocki z poparciem PiS. Kim jest 41-letni prezes IPN?

Źródło:
tvn24.pl

Na stacji benzynowej przy ulicy Radzymińskiej w Warszawie jeden z samochodów uderzył w dystrybutor gazu, który zaczął się intensywnie wydobywać. Łącznie w wypadku uczestniczyło pięć samochodów. Jak przekazał młodszy brygadier Artur Kamiński z warszawskiej PSP, dwie osoby zostały poszkodowane. Strażacy ewakuowali ludzi przebywających na stacji oraz w pobliskiej restauracji, a także odcięli gaz i prąd.

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Wypadek na stacji benzynowej. "Było bardzo duże zagrożenie wybuchu"

Źródło:
TVN24

Początek tygodnia przyniesie nam sporą zmianę w pogodzie. Na termometrach pojawią się znacznie wyższe wartości niż te obserwowane od kilku dni. Co będzie źródłem tej anomalii? Synoptyk tvnmeteo.pl Tomasz Wakszyński przeanalizował prognozy sytuacji barycznej, która może przynieść nam nawet 10 stopni więcej niż zazwyczaj o tej porze roku.

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Ogromna anomalia temperatury w Polsce. Co wydarzy się w poniedziałek

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policjanci zatrzymali dwuosobową załogę prywatnego pogotowia, która próbowała wwieźć na mecz materiały pirotechniczne. Jechali na stadion karetką na sygnale. Grozi im do pięciu lat więzienia. Jak poinformował Robert Szumiata z Komendy Stołecznej Policji, kierowcą był student medycyny bez uprawnień do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych.

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Karetką na sygnale próbowali wwieźć na mecz materiały pirotechniczne

Źródło:
Policja Warszawa

Ulewny deszcz i grad nawiedził w piątek stolicę Madagaskaru. Warunki pogodowe zaskoczyły mieszkańców Antananarywy - do opadów doszło w suchym okresie, na długo przed początkiem pory deszczowej. Zjawisko miało dość nietypowe wyjaśnienie.

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Sztucznie wywołali deszcz, zalało stolicę

Źródło:
PAP, Madagascar-Tribune.com

Samochód z trzema osobami w środku przebił barierkę na moście i wpadł do wody. Patrol policji, który przejeżdżał obok, wyciągnął auto na brzeg. W aucie znajdował się kierowca, pasażer i dwuletnia dziewczynka. Dziecko zostało przewiezione do szpitala.

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Przejeżdżali przez most, zauważyli auto w rzece. W samochodzie kierowca, pasażer i mała dziewczynka

Źródło:
tvn24.pl

We wpisie Instytutu Pamięci Narodowej - zdaniem europosła Krzysztofa Brejzy - zamieszczono wpis o charakterze "czysto partyjnej i politycznej agitacji na rzecz jednego z kandydatów na prezydenta". Post pojawił się niespełna dwie godziny po ogłoszeniu Karola Nawrockiego na prezydenta PiS. W związku z tym Brejza zwrócił się do IPN z "pilną interwencją".

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Wpis o Karolu Nawrockim na profilu IPN. "Pilna interwencja" Krzysztofa Brejzy

Źródło:
tvn24.pl

Karol Nawrocki ma swój dorobek, ale nie jest związany z partyjną nawalanką - tak o kandydacie PiS-u na prezydenta mówił w "Faktach po Faktach" w TVN24 poseł tej partii Janusz Cieszyński. Europoseł Koalicji Obywatelskiej Andrzej Halicki, odnosząc się do przemówienia kandydata, spuentował to słowami - "Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes Kaczyński. Dziękuję za to, że mnie wybrał".

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

"Przemówienie określiłbym puentą: Co miałem do powiedzenia, przeczytałem. Tekst napisał prezes"

Źródło:
TVN24
"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

"Tu jest taka rurka, a tu dziurka". Marek Raczkowski chciał sprzedać nerkę, by ratować pęcherz

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ogromne stado żubrów przebiegło przez drogę w okolicach Szudziałowa w województwie podlaskim. Materiał otrzymaliśmy na Kontakt24. Na nagraniu widać grupę zwierząt w różnym wieku, od młodych osobników po majestatyczne, dojrzałe zwierzaki.

Stado żubrów zatrzymało ruch

Stado żubrów zatrzymało ruch

Źródło:
Kontakt24, tvnmeteo.pl, bia24.pl

Sztab generalny armii ukraińskiej poinformował o ataku na stację radarową przeciwlotniczego systemu rakietowego S-400 w obwodzie kurskim w Rosji. Według ekspertów wojskowych w Kijowie, zaatakowany sprzęt "terroryzował" przygraniczne tereny Ukrainy, ponieważ był wykorzystywany do ostrzałów celów na ziemi.

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

System, który "terroryzował" przygraniczne regiony. Atak na S-400 w obwodzie kurskim

Źródło:
NV, tvn24.pl

Najpierw zapowiedzieli zwolnienie 5,5 tysiąca osób, a teraz tną pensje dla 10 tysięcy pracowników. Tak Bosch próbuje znaleźć pieniądze w obliczu dużej konkurencji z Chin.

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Zwolnienia to za mało. Obetną także pensje

Źródło:
Reuters

Komenda Stołeczna Policji poinformowała, że policjant, który postrzelił swojego kolegę podczas interwencji na ulicy Inżynierskiej w Warszawie, pełnił służbę od ponad roku. W związku ze śmiercią funkcjonariusza prokuratura wszczęła śledztwo. Według ustaleń dziennikarza tvn24.pl, policjant, który strzelał, był bardzo dobrze oceniany przez przełożonych.

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Policjant, który oddał śmiertelny strzał, pełnił służbę od ponad roku. "Powstrzymajmy się od wyroków"

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Ziemia podnosi się tu o 2 centymetry miesięcznie. Przygotowują się na najgorsze

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do tragicznego wypadku trzech aut doszło w Przyłubiu (woj. kujawsko-pomorskie). Dwie osoby zginęły na miejscu, trzy trafiły do szpitala.

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Łódź spadła z przyczepy i uderzyła w jadący samochód. Dwie osoby zginęły

Źródło:
tvn24.pl

Mija 30 lat od tragicznego pożaru w hali Stoczni Gdańskiej. Zginęło wtedy siedem osób. To było podpalenie, jednak do dziś nie wiadomo, kto za nie odpowiada. Gdy po koncercie w hali pojawił się ogień, widzowie na początku myśleli, że to efekty świetlne.

Mija 30 lat od tragedii w Stoczni Gdańskiej. "Myśmy byli przekonani, że nas spali żywcem"

Źródło:
Fakty TVN

Stała, cotygodniowa rehabilitacja i perspektywa jeszcze co najmniej siedmiu operacji. Do tego specjalne ubranie, dzięki któremu życie z potężnymi bliznami jest życiem bez bólu. Po koszmarnym wypadku 9-letni Olek ma tylko jedno marzenie: chce wyzdrowieć. Można mu w tym pomóc.

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Ma zniszczone dłonie, ramiona, plecy i klatkę piersiową. 9-letni Olek potrzebuje pomocy

Źródło:
Fakty TVN

Centymetr kwadratowy - tyle zostało wymierającego w Polsce gatunku mchu na torfowisku na Lubelszczyźnie. Samorządowcy wciąż wydają zgody na eksploatację torfu, nieraz mimo sprzeciwów regionalnych dyrekcji ochrony środowiska, bo wartość torfowisk w kontekście zmian klimatycznych i zapobieganiu powodziom jest nie do przecenienia. W Starym Stręczynie sprawą zajmuje się już prokuratura.

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Wymierający gatunek zniszczony, cenne torfowisko wyeksploatowane. Sprawę bada prokuratura

Źródło:
tvn24.pl

890 błędów, z czego ponad 200 o charakterze krytycznym zawierała dokumentacja projektowa rozbudowy szpitala we Włocławku. W efekcie dwa nowe budynki, które miały być gotowe w 2023 roku do teraz znajdują się w stanie surowym i nie zostaną oddane do użytku wcześniej niż za trzy lata. A cała inwestycja zamiast planowanych 155 milionów będzie kosztować ponad 400 milionów złotych.

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Czekają na nowy szpital, NIK zawiadamia CBA. "208 błędów krytycznych"

Źródło:
tvn24.pl