Dwaj bracia ze Śremu zostali zatrzymani i aresztowani w związku z zabójstwem w tym mieście. Ciało 51-latka odkryto w poniedziałek. - Mężczyźni byli już wcześniej notowani i karani - wyjaśnia Ewa Kasińska ze śremskiej policji.
W poniedziałek około godz. 20.40 dyżurny śremskiej policji został powiadomiony o tym, że w Śremie, w jednym z mieszkań, znaleziono zwłoki mężczyzny.
- Z ustaleń policjantów z wydziału kryminalnego, którzy pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Śremie prowadzą śledztwo w tej sprawie, wynika, że doszło do zabójstwa 51-letniego mężczyzny - informuje podinspektor Ewa Kasińska, oficer prasowy policji.
W sprawie zatrzymano dwóch braci, mieszkańców Śremu, mają 34 i 38 lat, podejrzanych o zabójstwo. - Mężczyźni byli już wcześniej notowani i karani, a starszy z nich wielokrotnie, za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu - informuje Kasińska.
Jeden z zatrzymanych był pijany
Portal Ziemi Śremskiej Tydzien.net.pl podał, że jeden z podejrzanych w tej sprawie, 38-letni Łukasz U., był znajomym ofiary, a w momencie zatrzymania miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
W czwartek, na wniosek policji i prokuratury, sąd zastosował wobec podejrzanych trzymiesięczny areszt.
Sprawa jest w toku. Zgodnie z Kodeksem karnym mężczyznom grozi kara od ośmiu lat więzienia, 25 lat pozbawienia wolności albo kara dożywotniego więzienia.
Źródło: TVN24 Poznań, PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock