Pod koniec maja do internetu trafiły filmiki nagrywane przez właściciela sklepu spożywczego na poznańskim Łazarzu. Na nagraniach widać złodziei, którzy regularnie okradali sklep. Pan Marek Obtułowicz złodziei się pozbył, a teraz zachęca innych do podobnych działań.
- Dostałem mnóstwo maili, z których wyłania się obraz stłamszonego sklepikarza. A tak nie jest. Chciałbym, żebyśmy sobie nawzajem pomagali. Na początku nagrywałem te filmiki, bo chciałem ostrzec innych handlowców, a teraz chodzi mi o to, żebyśmy mogli bezpiecznie chodzić po ulicach Poznania - wyjaśnia Marek Obtułowicz.
"A cóż wy możecie mi zrobić ?"
Sklepikarz, który walczył ze złodziejami upubliczniając ich wizerunki w internecie, tłumaczy w najnowszym wideo, dlaczego się na to zdecydował:
- Te osoby nie boją się mandatu, nie boją się policji, ale bardzo boją się utraty anonimowości (…) Styl tej kradzieży to tak, jakby pokazać całemu społeczeństwu "a cóż wy możecie mi zrobić? możecie mi naskakać, a najlepiej jakbyście się zamknęli w domach i siedzieli cicho".
Filmiki zamieszczane przez pana Marka w sieci, zainteresowały dziennikarzy. Sprawą zajmował się Artur Zakrzewski z TTV i Jarosław Kostkowski z "Faktów".
- Pan Marek zaskoczył nas swoją determinacją. To człowiek, który walczy o swoje. Cieszę się, że mój materiał w "Faktach" otworzył nam oczy na problem. Nie można się godzić na bezczelne zuchwalstwo złodziei. Wszyscy powinniśmy brać przykład z poznańskiego sklepikarza. Dzięki takim ludziom nasze miasta stają się bardziej bezpieczne- mówi Jarosław Kostkowski, reporter Faktów TVN.
Policja zatrzymała podejrzanych
- Moje problemy ze słodziejami się skończyły. Nikt nie próbował mnie pozwać za ujawnianie wizerunku. Jestem pewny, że gdyby ktoś się na to zdecydował, każdy prawnik dopatrzyłby się w moim działaniu obrony koniecznej - dodaje sklepikarz.
Policji udało się tymczasem ująć kilka osób widocznych na jego nagraniach. - Policja wciąż prowadzi działania w sprawie złodziei. Kilka osób zostało zatrzymanych - potwierdza sierż. Ewa Ochocka z wielkopolskiej policji.
Teraz Marek Obtułowicz zachęca innych do postawy obywatelskiej i dbania o wspólne bezpieczeństwo. - Żebyśmy osiągnęli to, że rower przypięty pod balkonem, rano w tym miejscu stoi, że zostawiając auto na ulicy rano wracam i widzę, że lusterka są na swoim miejscu. Jeżeli chociaż to nam się uda osiągnąć, to będzie nasz wspólny sukces - mówi w najnowszym filmiku.
Autor: ab/roody / Źródło: TVN24 Poznań