Nawet 300 km/h. Taką prędkość osiągali motocykliści na poznańskim torze wyścigowym. Tym razem fani jednośladów nie tylko się ścigali, ale przede wszystkim uczyli bezpiecznej jazdy.
- Rozpędzić potrafi się każdy, a zatrzymać nie. Trzeba tak jeździć, żeby motocykl nie prowadził nas, tylko my motocykl – mówi Jacek Molik, instruktor z Automobilklubu Wielkopolskiego. - Trzeba wiedzieć jak na tym siedzieć, jak skręcać, hamować. Tego wszystkiego trzeba się nauczyć - dodaje.
Zawrotne prędkości
Maszyny, na których uczyli wykwalifikowani instruktorzy potrafią osiągać prędkość do 300km/h. - Po takim dniu, kiedy jeżdżą 250 czy 300 km/h do domu wracają z prędkością 90 km/h, bo szybciej im się nie chce - mówi Molik.
Szkolenia na poznańskim torze przeznaczone są nie tylko dla profesjonalistów. Żeby wziąć w nich udział trzeba mieć prawo jazdy lub certyfikat wydany przez Automobilklub Wielkopolski. Kolejna okazja na szkolenie pod okiem profesjonalistów w środę.
Autor: mm / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: Automobilklub Wielkopolski | Teresa Cichacka