- Jest to jedno z najfajniejszych miejsc w Poznaniu dla celów rekreacyjnych, również sportowych - tak o poznańskiej Malcie sądzi jeden z rowerzystów, jeżdżący wokół Jeziora Maltańskiego. Jarosław Kuźniar wraz z ekipą "Wstajesz i wakacje" sprawdzali jakie sporty są najczęściej uprawiane nad Maltą.
Trasę wokół jeziora przemierzają codziennie setki osób. Jedni na rowerach, inni na piechotę, jeszcze inni, preferujący szybką jazdę, uprawiają longboarding czy jazdę na rolkach. Jak przekonują poznaniacy, każdy znajduje coś dla siebie, bo teren posiada odpowiednie warunki do uprawiania większości sportów.
Na rolkach 50 km/h
- Malta to doskonałe miejsce do ćwiczenia techniki jazdy na rolkach. Ci, którzy chcą zaznać nutki adrenaliny i pojeździć znacznie szybciej, muszą jednak przybyć tu wcześnie rano. Później po prostu jest zbyt dużo ludzi - mówi Krzysztof Plich z Roll4life.
- Rolkarze potrafią rozpędzić się nawet do 50 km/h. Dzięki dużej średnicy koła, wynoszącej 11 cm rolkarze mogą pokonywać maraton o trasie 42 km 195 m w przeciągu 1 godz. 10 min. - wyjaśnia Plich, dla którego rolki to sposób na przemieszczanie się po mieście.
- Po siedemnastu latach jeżdżenia, chodzenie sprawia mi trudność. Jest za wolno. Czuję dyskomfort. Nawet do banku dojeżdżam czy po obiad - śmieje się Plich.
Rowerzyści wolą spokój
Nad Jeziorem Maltańskim spotkać można też wielu rowerzystów. - To świetne miejsce, ale na pewno nie najspokojniejsze. Ci, którzy lubią więcej swobody, powinni raczej wybrać się na południowy wschód od Poznania w okolice Mosiny do Wielkopolskiego Parku Narodowego albo Śremu. Na północnym wschodzie z kolei warto pojechać do Puszczy Zielonki - radzi jeden z poznańskich rowerzystów.
Prawie jak narty i snowboard
Maltę chętnie wybierają także miłośnicy nording walkingu. - Jak zaczynałem pięć-sześć lat temu to ludzie pokazywali na mnie palcami i pytali: "Gdzie pan zgubił narty?" - opowiada jeden z gości programu "Wstajesz i wakacje".
Coraz częściej zobaczymy tu także amatorów "letniego snowboardu" czyli longboardingu. To nowa dyscyplina polegająca na jeździe na desce z kółkami. Nie jest to jednak zwykła deska.
- Jest dłuższa, stabilniejsza i bezpieczniejsza - tłumaczy jeden z longboardzistów. - Na desce można jechać z bardzo dużą prędkością, która czasami wynosi 90 km/h, dlatego należy pamiętać o założeniu odpowiedniego stroju, ochraniającego ciało przed ciężkimi urazami - dodaje.
Autor: eg, fc / Źródło: TVN 24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24 Poznań