Jak podała "Gazeta Poznań", powołując się na policję, przywódca pseudokibiców Lecha Poznań nie przyznał się do winy i nie skorzystał z możliwości dobrowolnego poddania się karze. Mirosław O. musiał wpłacić 3 tys. złotych kaucji, złożyć poręczenie majątkowe i 5 razy w tygodniu musi meldować się na komendzie do czasu zakończenia sprawy w sądzie - informuje w rozmowie z TVN24 policja.
- "Olaf" jest częstym gościem na policji i w CBŚ, bo zasłynął tym, że zorganizował najbardziej brutalną bojówkę kiboli w Polsce, zajmującą się handlem narkotykami na szeroką skalę. Czeka go kolejny proces. Widać, że częste pobyty w areszcie śledczym więcej rozumu mu nie przysporzyły- mówi podinsp. Andrzej Borowiak z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu.
Burda w czasie Euro
Bójka na Starym Rynku wywiązała się między dwiema grupami w nocy z 9 na 10 czerwca. Kibice rzucali krzesłami i butelkami, byli też agresywni w stosunku do funkcjonariuszy policji.
Autor: AB/mz/k / Źródło: TVN24 Poznań, Gazeta Wyborcza Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań | mw