Czy w jednym z przedszkoli w Opalenicy (woj. wielkopolskie) opiekunowie znęcali się nad dziećmi? Takie oskarżenia rzucają rodzice części maluchów, które ich zdaniem były szarpane i karane klapsami. O sprawie powiadomili dyrekcję placówki i burmistrza. W przedszkolu trwa już kontrola kuratorium oświaty.
Kontrola w przedszkolu to efekt skarg, jakie trafiły do kuratorium na nauczycieli i dyrektor placówki. Dotyczą one "niewłaściwego traktowania dzieci przez niektóre nauczycielki oraz sposobu działania dyrekcji". Jak udało nam się ustalić, w przedszkolu miało dochodzić do szarpania dzieci i dawania im klapsów. O sprawie powiadomiono panią dyrektor, jednak rodzice mieli nie doczekać się z jej strony odpowiedniej reakcji na te zachowania.
"Sprawa nie jest jednoznaczna"
We wtorek na zebraniu rady rodziców, wypowiadali się rodzice trójki dzieci, którzy zgłosili sprawę burmistrzowi. Jak podaje, Anna Woś-Pisula, przewodnicząca rady rodziców, mówili oni o incydentach związanych z przemocą fizyczną, do jakich miało dochodzić w przedszkolu.
- Zarzuty dotyczą dwóch lub trzech nauczycieli. Rozmawialiśmy jednak jedynie na temat dwóch opiekunek. Sprawa nie jest jednoznaczna. To co dla jednych rodziców jest negatywne, u drugich nie budzi kontrowersji. Na zebraniu obecne było grono rodziców, którzy pozytywnie oceniali pracę nauczycieli. Na pewno trzeba sprawie się przyjrzeć, jednak nie należy wyciągać pochopnych wniosków. Poczekajmy na wyniki kontroli - mówi pani Anna, której dwójka dzieci chodziła do tego przedszkola. Jedno z nich nadal do niego uczęszcza, drugie uczy się już w szkole. - Ja byłam i jestem zadowolona z przedszkola - podkreśla.
Burmistrz zawiadamia kuratorium
O podejrzeniu niewłaściwego sprawowania opieki nad dziećmi przez przedszkolanki, rodzice powiadomili burmistrza. Ten o sprawie zawiadomił Kuratorium Oświaty w Poznaniu. - 25 marca 2015 r. wpłynął wniosek pana Tomasza Szulca o przeprowadzenie kontroli w związku ze skargą rodziców dzieci uczęszczających do Przedszkola nr 1 w Opalenicy - informuje Izabela Albrecht, zastępca dyrektora Wydziału Nadzoru Pedagogicznego z Kuratorium Oświaty w Poznaniu.
3 kwietnia burmistrz przesłał kolejne pismo, w którym znalazły się dodatkowe dokumenty dotyczące sprawy. Jak wyjaśnia Albrecht, wszystkie skargi dotyczą niewłaściwego traktowania dzieci przez niektóre nauczycielki oraz sposobu działania dyrekcji przedszkola. Podpisali je rodzice siedmiorga dzieci. Jak podali, do nieprawidłowości w przedszkolu miało dochodzić od roku szkolnego 2012/2013.
Trwa kontrola
- W związku z tym Wielkopolski Kurator Oświaty wyznaczył wizytatorów do przeprowadzenia kontroli w zakresie sposobu sprawowania nadzoru pedagogicznego przez dyrektora Przedszkola Nr 1 w Opalenicy w szczególności w zakresie przestrzegania praw dziecka oraz zapewnienia bezpieczeństwa dzieciom - podaje Albrecht.
Kontrola w placówce już trwa. Protokół z niej ma być gotowy do 17 kwietnia.
Dyrektorka przedszkola nie zgadza się jednak z zarzutami o braku odpowiedniej reakcji na skargi, które do niej trafiały. - Różne sytuacje miały miejsce, są one wyjaśniane. Wszystkie sprawy, wszystkie monity zgłaszane przez rodziców były rozpatrywane - mówi enigmatycznie Dorota Plewka, dyrektorka przedszkola.
Na nasze pytanie o to, czy wobec któregokolwiek z opiekunów wyciągane były już jakieś konsekwencje, odmówiła odpowiedzi. - Nie będę udzielać takich informacji. Czekamy na wyniki kontroli - ucina Plewka. Informacji na ten temat nie posiada także kuratorium.
Autor: FC/kv / Źródło: TVN 24 Poznań