Prokuratura Rejonowa w Gorzowie Wielkopolskim wszczęła śledztwo po poniedziałkowej strzelaninie. Śledczy sprawdzają, czy policjanci zachowali się prawidłowo i, czy nie narazili przechodniów na utratę życia lub zdrowia.
- Sprawa badana jest w zakresie ewentualnego niedopełnienia obowiązków oraz narażenia osób postronnych na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - informuje Andrzej Bogusz z Prokuratury Rejonowej w Gorzowie Wielkopolskim.
Oceny sytuacji brak
Prokuratura zbiera informacje oraz zabezpiecza dowody niezbędne do wyjaśnienia sprawy. Amatorski film, na którym uwieczniona została interwencja policjantów może okazać się w tym bardzo pomocny, ale na obecną chwilę to za mało, żeby wydać werdykt.
- Gromadzimy materiał, zabezpieczyliśmy broń policjantów, widzieliśmy także film, który został nagrany przez osobę postronną. Na jego podstawie nie możemy wydać jednoznacznej oceny, albowiem kontekst oceniany jest bardzo szeroko - przyznaje Bogusz.
Policjanci nie zostali jeszcze przesłuchani, ponieważ skorzystali z przysługującemu im urlopu na żądanie. Sam postrzelony, mimo że jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo, również jeszcze nie zeznawał. Policja i prokuratura muszą poczekać aż wydobrzeje po operacji nogi. Jak zapowiadają, przesłuchanie powinno odbyć się jeszcze w tym tygodniu.
Tłuczkiem w policję
Do zdarzenia doszło około godz. 7 na ul. Mieszka I w Gorzowie Wielkopolskim. Mężczyzna wybiegł z jednej z kamienic z tłuczkiem do mięsa, młotkiem, nożem i innymi metalowymi przedmiotami. Zaczął niszczyć samochody i witryny w sklepach. Na taką agresję policjanci odpowiedzieli 11 strzałami. Jeden z nich trafił w nogę krewkiego 48-latka.
Zobacz nagranie z interwencji:
Autor: ib\kwoj / Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 Poznań