Policja zatrzymała 35-latka, który w nocy na Dębcu w Poznaniu uszkodził kilka samochodów i napadł na kobietę, która zatrzymała się, by przepuścić go na przejściu dla pieszych. - Mężczyzna wtargnął do jej samochodu, zaczął grozić, odgryzł jej kawałek ucha i ukradł pojazd - poinformowała Marta Mróz z Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. 35-latek trafił do szpitala.
Do zatrzymania mężczyzny przez policjantów z Wildy doszło w piątek w nocy na poznańskim Dębcu. 35-letni obywatel Ukrainy uszkodził kilka samochodów i napadł na kobietę.
Policja: ukradł auto, odgryzł kobiecie kawałek ucha
- Mężczyzna był bardzo pobudzony i agresywny. Kobieta jechała citroenem i zatrzymała się przed pasami, by go przepuścić, wtedy mężczyzna wtargnął do jej samochodu, zaczął grozić, odgryzł jej kawałek ucha i ukradł pojazd - relacjonowała Marta Mróz z poznańskiej policji.
Daleko jednak nie odjechał. Jak opisuje policjantka, po przejechaniu kilku ulic uderzył w znak drogowy, porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Został szybko namierzony i zatrzymany.
- Policjantka i policjant, którzy dojeżdżali do ulicy Łozowej zauważyli tego mężczyznę na środku ulicy. Natychmiast go obezwładnili, założyli mu kajdanki i posadzili w radiowozie - powiedział TVN24 Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.
Czytaj też: Skazany za odgryzienie policjantowi części palca. "Nasz człowiek do pracy nie wrócił. Rana się nie goi"
Trafił na obserwację
Według ustaleń policji mężczyzna zniszczył co najmniej pięć pojazdów. Jednym z nich była przejeżdżająca ulicą taksówka.
- Taksówkarz mówił, że ten mężczyzna - dziwnie zachowujący się - doprowadził do zatrzymania jego auta, a następnie dużym kamieniem uderzał w jedną z szyb jego samochodu - relacjonował Borowiak.
Mężczyzna był trzeźwy. Pobrano od niego krew do badań toksykologicznych.
35-latek ze względu na irracjonalne zachowanie trafił na siedmiodniową obserwację do szpitala. Przebywa na oddziale zamkniętym. - Jego przesłuchanie jest na razie niemożliwe ze względu na jego stan. Czekamy na decyzję lekarzy, kiedy będziemy mogli przeprowadzić z jego udziałem dalsze czynności - przekazała w piątek Mróz.
Policjanci przesłuchali świadków i pokrzywdzonych. Zabezpieczono też nagrania z okolicznych kamer monitoringu.
Sprawa zajmuje się Prokuratura Rejonowa Poznań-Wilda.
25-letnia kobieta została opatrzona przez służby medyczne i mogła wrócić do domu.
Źródło: TVN24 Poznań
Źródło zdjęcia głównego: DarSzach/Shutterstock