Nie czekają na Gwiazdora, lecz  na przytulenie "torebki cukru"

[object Object]
Wcześniaki wymagają więcej opieki i uwagi Paula Przetakowska, Adrian Tylczyński | Fakty po południu TVN 24
wideo 2/2

Nie dotyczy ich gorączka przygotowań do świąt. Zamiast przy stole Wigilię spędzą przy inkubatorach. Dzielić się będą czasem czuwania przy wcześniaku z mężem, partnerem. Pełni lęku i nadziei. Życząc sobie, by móc przytulić własne dziecko.

W Klinice Neonatologii w Poznaniu wszyscy pacjenci są wyjątkowi.

Mieszczą się w dłoni, ważą średnio tyle co torebka cukru.

Mają za nic weekendy, święta, jakieś z góry ustalone terminy.

Pojawiają się znienacka.

Wywracają do góry nogami życie swoich rodziców.

Plany na Boże Narodzenie też. - Chciałoby się, żeby wszystkie maluszki na święta mogły dostać wypis ze szpitala. Niestety to niemożliwe. Często jest tak, że to właśnie w święta mamy najwięcej pracy - mówi Michalina Pytlik, położna z Kliniki Neonatologii w Poznaniu. Obecnie na oddziale jest około 20 wcześniaków. Część z nich na pewno nie spędzi świąt w domach.

To "dom" przyjdzie do nich.

***

Choinka już jest, lampki i łańcuchy też. Z Gwiazdorem pogadają rodzice. Choć już od kilku dni krążą plotki, że w Wigilię nie ominie i tych maleńkich pacjentów. Tych, których zgodnie z planem nie powinno jeszcze tu być. - W ubiegłym roku za sprawą jednej z fundacji wszystkie maluchy dostały takie mini świąteczne czapeczki. Zawiesiłyśmy im je na inkubatorach. Uroczo to wyglądało - wspomina Michalina Pytlik, która ma za sobą niejedną wigilię na oddziale. Nie jest łatwo. Personel stara się, by atmosfera w święta była magiczna. By trochę ocieplić szpitalne mury. "Zagłuszyć" na chwile szum ciągle pracujących maszyn, które przypominają o tym, że na wcześniaki wciąż gdzieś czyha niebezpieczeństwo.

- Ciąża trwa około 39 tygodni. Noworodki, które są urodzone przedwcześnie, ale blisko terminu określamy jako "późne wcześniaki". Te, które są urodzone na granicy możliwości współczesnej medycyny, czyli około 23., 24. tygodnia ciąży to już "skrajne wcześniaki". Szanse na ich przeżycie wynoszą 50 procent - tłumaczy prof. Tomasz Szczapa, zastępca kierownika Kliniki Neonatologii w Ginekologiczno-Położniczym Szpitalu Klinicznym w Poznaniu.

Inkubator jest substytutem brzucha matki tvn24

- Jak to jest opiekować się pacjentem, który mieści się w dłoni? - Można powiedzieć, że skala problemów klinicznych jest odwrotnie proporcjonalna do masy dzieci. Czyli im ta masa jest mniejsza, tym skala problemu jest większa. I wyzwania, z którymi się mierzymy, też. (...) Jest to bardzo ciężka praca. W przypadku tych najbardziej niedojrzałych pacjentów jest to intensywna terapia na najwyższym poziomie - dodaje prof. Szczapa.

Dlatego dla tych maluchów każdy tydzień w brzuchu matki jest na wagę złota. Tylko w tym poznańskim szpitalu rocznie rodzi się sześć tysięcy osiemset dzieci. Niecały tysiąc to wcześniaki.

*** Takim skrajnym wcześniakiem jest Adaś. Miał się urodzić dopiero w Wigilię. - Brałam pod uwagę, że może będę musiała spędzić w szpitalu święta, choć po cichu liczyłam, że mały urodzi się trochę szybciej. Moje pierwsze dziecko przyszło na świat dwa tygodnie przed czasem. Tym razem też były na to spore szanse - opowiada Katarzyna Durczak, mama Adasia.

Wcześniaki wymagają więcej opieki i uwagi tvn24

I chłopiec rzeczywiście urodził się szybciej. Tyle, że nie w grudniu, a we wrześniu. - To był 25. tydzień ciąży. Adaś ważył 950 gramów. To mniej niż ta "przysłowiowa" torebka cukru - mówi Katarzyna. Chłopiec jest już na oddziale ponad 100 dni. Nie zna innego życia niż to w szpitalnych murach. Najpierw był na intensywnej terapii, potem na oddziale opieki ciągłej. Pielęgniarki, położne, lekarze - znają go już tu wszyscy. - Najgorszy jest ten strach o to, że w każdej chwili może coś się stać. Ale Adaś powoli rośnie w siłę i czeka na wypis. Nasz synek Gabryś już przebiera w domu nogami, żeby poznać braciszka - mówi Katarzyna. Trochę będzie jeszcze musiał poczekać. Bo Adaś święta jednak spędzi na oddziale. Jest w trakcie sześciotygodniowego leczenia. Do jego zakończenia został mu miesiąc. - Będziemy musieli się jakoś podzielić z mężem. Mamy jeszcze 2,5-letniego synka. Musimy zrobić wszystko, żeby i on miał normalne święta. Ale Adasia też nie chcemy zostawiać. Będziemy wymieniać się opieką tak, żeby nikt nie był sam - dodaje mama chłopca.

***

Katarzyna z synkiem Adasiem tvn24

- Lililili laj, Lili laj, Lili laj.... Chyba mnie usłyszał, bo pomachał do mnie stópką - mówi uśmiechnięta Ewa, stojąc przed inkubatorem. 15 grudnia została mamą bliźniaków, Stasia i Jasia. Chłopcy mieli być "prezentem" na Dzień Kobiet. A są niespodzianką na Boże Narodzenie. - To taka prawdziwa niespodzianka. Nie byłam na to przygotowana. Ale chłopcy już są na świecie i mają się całkiem nieźle. Ich stan jest stabilny i trzymajcie, proszę, kciuki, żeby tak zostało. To mali wojownicy - mówi. Ewa trafiła do szpitala pod koniec listopada. Przez skracającą się szyjkę macicy. Pęcherz płodowy pękł, lekarze zdecydowali o cesarskim cięciu.

- Myślałam, że poleżę na oddziale do połowy lutego. Niektórzy mówili mi, że by tego nie wytrzymali. Dla mnie to nie był problem. Liczył się cel: zdrowie i bezpieczeństwo chłopaków - wspomina.

Ale Staś i Jaś mieli inne plany. Dość szybko zaczęli się pchać na ten świat i teraz bezpieczny brzuch mamy zastępują im inkubatory. 40 stopni, 36 stopni... W inkubatorze temperatura jest co najmniej wysoka. Do tego w pakiecie respirator, kardiogram i sonda do karmienia. Najnowocześniejszy sprzęt śledzi sekunda po sekundzie wszystkie funkcje życiowe maluchów.

Ewa codziennie odwiedza Stasia i Jasia tvn24

Jednak żadne technologiczne nowinki nie zastąpią dotyku i bliskości mamy. To pewne. - Mamy są zawsze mile widziane na oddziale. Mogą odwiedzać dzieci przez całą dobę. W święta też. Jeśli nie ma przeciwwskazań, mogą maluchy wziąć na ręce, nakarmić czy pomagać przy kąpieli. Staramy się być dla nich wsparciem. Niektóre kobiety boją się nawet dotknąć takiego malucha, inne od razu garną się do opieki. Tu obie strony po prostu potrzebują czasu - wylicza położna. A dotyk jest kluczowy. - Ma duży wpływ na rozwój dziecka – dodaje Michalina Pytlik. Dlatego Ewa, choć jeszcze obolała po porodzie, stara się spędzać z chłopakami jak najwięcej czasu. Czyta im bajki, nuci kołysanki i kolędy. W święta też zamierza być przy nich. - Do tej pory każde Boże Narodzenie spędzałam z rodziną. Teraz to chłopcy są moją najbliższą rodziną i reszta musi to jakoś zrozumieć. Na pewno przyjadę tu z ich tatą. Wpadniemy zaraz po obchodzie, żeby od razu dowiedzieć się o naszych dzieciach czegoś nowego. W przypadku wcześniaków codziennie coś się zmienia - tłumaczy Ewa i wyraźnie wzruszona dodaje: to mogą być piękne święta.

Magdalena z synkiem Oskarem tvn24

Tu na oddziale emocji nie brakuje. I tych dobrych, i tych złych. Jest miłość, radość, smutek, bezradność. Mieszanka, z którą czasem trudno sobie poradzić. W trudnych chwilach rodzice mogą skorzystać z pomocy szpitalnych psychologów.

- Trudno jest mamom, które trafiają na salę poporodową i nie mogą mieć dziecka przy sobie tak jak inne kobiety. Mój Oskar też jest wcześniakiem. Urodził się przez cesarskie cięcie.

Tuż po narodzinach widziałam go tylko przez moment. Do inkubatora dałam radę podejść dopiero następnego dnia – opowiada Magdalena, która właśnie zabrała synka do domu.

- Co było najtrudniejsze?

- To, że Oskar musiał tkwić w szpitalu. Ta ciągła obawa o niego. Teraz wychodzimy ze szpitala. Ale ten strach jeszcze długo nie zniknie. Wcześniakowi trzeba poświęcać więcej uwagi niż zwykłemu dziecku. Obserwować, jak oddycha, wygląda, jak się zachowuje podczas karmienia. Ludzie tego nie rozumieją, dopóki tu nie trafią – dodaje.

***

Niektóre z wcześniaków ważą zaledwie 500 g tvn24

Nie każdy maluch w święta może liczyć na odwiedziny.

- Wiele mam jest dojeżdżających. Niektóre nocują w pobliskich hotelikach, inne codziennie przyjeżdżają. W święta nie każdy rodzic może się tu pojawić. Jak ktoś ma też w domu małe dzieci, to nie może ich też zostawić bez opieki – tłumaczy Michalina Pytlik.

I wtedy do akcji wkraczają "ciocie" z dyżurki. W święta niektóre z nich wyglądem przypominają pomocnice Gwiazdora. Znak rozpoznawczy: kitel i biało-czerwona czapeczka lub rogi renifera.

Małe gesty wiele znaczą. Zwłaszcza w święta tvn24

- Niektóre koleżanki zakładają takie świąteczne akcenty. Stajemy na głowie, żeby zapewnić naszym małym pacjentom opiekę. A tych, których akurat nikt nie odwiedził, po prostu przytulamy. To dodaje otuchy - opowiada położna.

Tej otuchy trzeba też czasem dodać rodzicom. Uśmiech, poklepanie po ramieniu. To wszystko to małe wielkie gesty. - Poza opieką nad ich największymi skarbami to wszystko, co tak po ludzku możemy zrobić dla tych rodziców - dodaje Pytlik.

Personel szpitala dba nawet o te najmniejsze świąteczne akcentytvn24

***

- Personel szpitala na święta życzy sobie przede wszystkim spokoju. A czego życzyć rodzicom?

- Ja chciałabym po prostu móc wziąć na ręce swoje dzieci. Przytulić je skóra do skóry. Serce do serca – odpowiada Ewa.

***

ŚWIĘTA W KLINICE NEONATOLOGII. MATERIAŁ PAULI PRZETAKOWSKIEJ W FAKTACH PO POŁUDNIU

Jeśli chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@tvn.pl.

Autor: Aleksandra Arendt, Paula Przetakowska/i / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Dzieci czekają na przeszczep serca w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Warszawie. Podłączone do sztucznej komory mogą tylko czekać na organ od zmarłego dawcy - takie serce, które będzie pasowało. Przeszczepów w klinice jest coraz więcej, ale potrzeby są duże.

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Trójka dzieci, trzy potrzebne serca. "Chciałbym, żeby w nowy rok weszły już z nowymi sercami"

Źródło:
Fakty TVN

Samolot z dziesięcioma osobami na pokładzie rozbił się i uderzył w sklep w centrum turystycznej miejscowości Gramado na południu Brazylii. Jak podały władze, nikt z pasażerów nie przeżył.

Samolot spadł na sklep

Samolot spadł na sklep

Źródło:
Reuters

Pogoda na Boże Narodzenie. Przed świętami lokalnie dosypie jeszcze trochę śniegu, czy jednak wystarczy go, by utrzymał się do Wigilii? Sprawdź najnowszą aktualizację świątecznej prognozy pogody.

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Przed samymi świętami spadnie śnieg. Czy pozostanie z nami na dłużej?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Członek Państwowej Komisji Wyborczej Ryszard Kalisz ujawnił w TVN24, że otrzymał e-mail z informacją, że przewodniczący PKW Sylwester Marciniak "zarządził tryb obiegowy podjęcia uchwał", wśród których ma się znajdować uchwała w sprawie sprawozdania finansowego komitetu wyborczego PiS. Kalisz zgodził się, że jest to próba podjęcia uchwały "tylnymi drzwiami" przez przewodniczącego PKW. Sprawę komentowali politycy PSL, KO, a także szefowa kancelarii prezydenta.

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

PKW "najwyraźniej chce dopchnąć kolanem możliwość finansowania Prawa i Sprawiedliwości"

Źródło:
TVN24

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

IMGW wydał ostrzeżenia meteorologiczne. W południowej Polsce noc przyniesie opady śniegu i silne podmuchy wiatru. Sprawdź, gdzie będzie szczególnie niebezpiecznie.

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

IMGW ostrzega. Nocą miejscami będzie niebezpiecznie

Aktualizacja:
Źródło:
IMGW

Wielu zagranicznych internautów zachwyciła znajdująca się w Polsce świecąca w ciemności ścieżka rowerowa, na której w nocy jakoby widać odwzorowane gwiazdy i gwiazdozbiory. Jak się okazuje, w kraju mamy takiego rodzaju drogę dla rowerów, ale nie wygląda tak spektakularnie.

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Świecąca w ciemności ścieżka rowerowa w Polsce? Prawdziwa tak nie wygląda

Źródło:
Konkret24

Zaparkował na torach tramwajowych i - jak ustalili strażnicy miejscy - poszedł prawdopodobnie na pobliski bazar. Tramwaje nie mogły przejechać swoją trasą, co doprowadziło do paraliżu komunikacyjnego. Kiedy po ponad pół godzinie kierowca wrócił do auta, czekały tam już służby. Mężczyzna dostał trzy tysiące złotych mandatu, którego nie przyjął.

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Zaparkował na torach tramwajowych. "Doprowadził do paraliżu komunikacyjnego"

Źródło:
TVN24

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Naukowcy z Katedry Warzywnictwa Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu opracowali innowacyjną szklarnię, a w zasadzie cieplarnię bąbelkową, która zapewni wzrost plonu i pomoże zmniejszyć ilość wykorzystanej energii. W hodowli owoców i warzyw pomóc ma piana z mydła.

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Owoce i warzywa w... bańkach mydlanych. Innowacyjne rozwiązanie poznańskich naukowców

Źródło:
tvn24.pl

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Po trzech miesiącach prac konserwacyjnych turyści odwiedzający Rzym znów mogą oglądać słynną fontannę di Trevi w pełnym blasku. Wprowadzono jednak limit osób, które mogą jednocześnie przed nią przebywać. Na razie to eksperyment.

Fontanna di Trevi po nowemu

Fontanna di Trevi po nowemu

Źródło:
PAP

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters

Posłanka Magdalena Filiks z KO napisała, że "w Szczecinie i w Gdańsku i wielu innych miejscach doszło w ostatnich latach do takich sytuacji" jak w piątek w Magdeburgu, gdzie w wyniku zamachu i wjechanie autem w tłum zginęło pięć osób, a rannych zostało ponad 200. Tyle że, wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku miały zupełnie inny charakter.

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Filiks: wydarzenia w Szczecinie i Gdańsku jak zamach w Magdeburgu. Nie można porównywać

Źródło:
Konkret24

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Agencja Reutera opublikowała nagranie, pokazujące moment uderzenia drona w 37-piętrowy wieżowiec w rosyjskim Kazaniu. Wideo pochodzi z portali społecznościowych. Według strony ukraińskiej, bezzałogowiec uderzył w budynek w wyniku działania rosyjskiego systemu walki radioelektronicznej i obrony powietrznej.

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Dron uderza w wieżowiec. W Kazaniu "zatrzęsły się żyrandole"

Źródło:
NV, Tatar-Inform, Kommiersant, tvn24.pl

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Papieski jałmużnik kardynał Konrad Krajewski dotarł do Ukrainy medycznym kamperem, który będzie działał jak mobilny szpital. Możliwe będzie w nim między innymi przeprowadzanie zabiegów chirurgicznych - poinformował w niedzielę portal Vatican News.

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Papież poświęcił, kardynał zawiózł

Źródło:
PAP

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24